Przypomnijmy, w ubiegłym sezonie PSŻ Spółka z o.o., która prowadzi I-ligową drużynę, wynajmowała stadion od Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego, które natomiast miało wieloletnią umowę najmu od Towarzystwa Sportowego Olimpia. Podobnie miało być i w tym roku, ale władze Spółki i Stowarzyszenia nie mogły się porozumieć, mimo wielotygodniowych negocjacji.
Poszło o pieniądze - Stowarzyszenie chciało mieć udział w zyskach z gastronomii i sprzedaży gadżetów klubowych, na to władze Spółki nie mogły się zgodzić. Bez podpisanej umowy o najem stadionu, Spółka nie otrzymałaby licencji na starty w lidze, więc zawarła stosowne porozumienie z właścicielem obiektu… w Rawiczu i to właśnie stadion w tym mieście figurował jako "domowy" w dokumentach licencyjnych.
Równocześnie działacze zapewniali, że zrobią wszystko, aby mecze Skorpionów odbywały się w Poznaniu. Chcieli tego również kibice drużyny, którzy zorganizowali nawet happening na stadionie (pisaliśmy o tym tutaj).
Sytuacja, która zaowocowała m.in. przeniesieniem pierwszego meczu sezonu z Poznania do Grudziądza, została rozwiązana we wtorek. - Dziś rano podpisaliśmy umowę z Towarzystwem Sportowym Olimpia - poinformował nas Filip Suski, wiceprezes PSŻ Spółka z o.o. Bezpośrednia umowa z Olimpią była możliwa, bowiem Towarzystwo Sportowe w trybie natychmiastowym wypowiedziało umowę Poznańskiemu Stowarzyszeniu Żużlowemu.
Dla Spółki jest to sytuacja korzystna, bowiem zniknął pośrednik w wynajmowaniu obiektu, co nie oznacza jednak, że klub za wynajem stadionu nie będzie musiał płacić. - Stawka jest taka sama, jak w poprzednim roku, czyli 190 tys. zł plus VAT - wyjaśnia Suski.
Nie zniknęły także inne problemy związane z obiektem. - W dalszym ciągu nie mamy zgody Policji na organizację imprez masowych. Mamy jednak zapewnienie prezydenta miasta Sławomira Hinca, że takową otrzymamy. Czujemy, że władze miasta są nam przychylne - przyznaje.
- Jeden problem dziś został rozwiązany, ale kosztował nas on trochę pieniędzy. Część sponsorów, przez zawirowania z obiektem, się wycofała, część rozmów utknęła w miejscu. Nie załamujemy rąk i będziemy to teraz odbudowywać, a wszystkich kibiców zapraszamy w poniedziałek, na godz. 16, na mecz z ROW Rybnik - zakończył wiceprezes klubu.