Przed tygodniem, tarnowianie wysoko ulegli faworyzowanej ekipie Unibaxu Toruń na Motoarenie, przegrywając z drużyną Sławomira Kryjoma różnicą dwudziestu dwóch punktów. Triumf PGE Marmy Rzeszów nad Włókniarzem Częstochowa sprawił, że po ucieczce z ostatniego miejsca w tabeli, zawodnicy Mariana Wardzały ponownie na nie wrócili. Gorzowianie z kolei mieli chwilę odpoczynku, bowiem złe warunki atmosferyczne nie pozwoliły na rozegranie meczu derbowego Caelum Stali ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Wciąż jednak zajmują trzecie miejsce w tabeli.
Dla Tauronu Azotów bieżący sezon jest bardzo trudny. Jaskółki zdobyły w tym sezonie tylko pięć punktów. Złożyły się na to dwa zwycięstwa – nad PGE Marmą i Unią Leszno, oraz bonus za dwumecz z rzeszowianami. Triumfy te nie wyglądają jednak dobrze przy ośmiu porażkach jakie żużlowcy z Tarnowa odnieśli. Żużlowcy Mariana Wardzały słabo radzą sobie w meczach na własnym stadionie. Trudno więc spodziewać się, że wywalczą korzystny rezultat z drużyną, która w tym roku pokonana została jedynie trzy razy. Co więcej, Caelum Stal wygrała różnicą ośmiu punktów na stadionie w Tarnowie, co stawia ją w bardzo korzystnej sytuacji przed niedzielnym pojedynkiem. Czesław Czernicki, trener drużyny z Gorzowa, już dawno przestrzegał jednak przed lekceważeniem tarnowian. - Personalne zestawienie drużyny z Tarnowa, zupełnie nie odzwierciedla tego co oni pokazują na torze. W tej drużynie drzemie niesamowity potencjał, który w końcu zostanie wykorzystany - mówił.
W awizowanym zestawieniu podanym przez sztab szkoleniowy Tauronu Azotów brakuje nazwiska Martina Vaculika. Młody Słowak notuje jak na razie mocno przeciętny sezon. Kibice z Tarnowa z pewnością spodziewali się dużo więcej po jednym ze swoich ubiegłorocznych liderów. W tym roku, Vaculikowi dość często przydarzały się występy, w których z trudem zdobywał kilka punktów. Słabszy sezon nie jest jednak powodem, dla którego Marian Wardzała zrezygnował z awizowania go do składu Jaskółek. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, iż Słowak w tym meczu pojedzie jako zawodnik krajowy, co daje możliwość wstawienia go pod siódemkę. Wówczas, Edwarda Mazura, zmieniłby najprawdopodobniej Leon Madsen. W innym przypadku, młodego żużlowca zastąpi sam Vaculik.
Ekipa Caelum Stali Gorzów do meczu podejdzie praktycznie bez zmian jeśli chodzi o ostatnie spotkania. Czesław Czernicki zmienia jedynie ustawienie par w zależności od miejsca rozgrywania meczu. Wszystko po to, aby w czwartej serii startów, junior wspierany był przez jednego z liderów, Nickiego Pedersena. Już niejednokrotnie biegi z udziałem Nielsa Kristiana Iversena bądź Mateja Zagara i jednego z młodzieżowców, kończyły się podwójną przegraną. Charyzmatyczny trener gorzowskiej drużyny, będzie miał do dyspozycji niemal całą ekipę. Rekonwalescentem wciąż jest jedynie Paweł Zmarzlik, bowiem do ścigania powrócił Hans Andersen. Duńczyk nie wystąpi jednak w spotkaniu z Tauronem Azotami. - Jest dla niego zdecydowanie za wcześnie - skwitował Czernicki. Po raz kolejny szansę dostanie więc Artur Mroczka, który w ostatnim meczu Caelum Stali spisał się przyzwoicie.
Awizowane składy:
Unia Tarnów
1. Bjarne Pedersen
2. Fredrik Lindgren
3. Krzysztof Kasprzak
4. Edward Mazur
5. Sebastian Ułamek
6. Tadeusz Kostro
Caelum Stal Gorzów
9. Nicki Pedersen
10. Artur Mroczka
11. Matej Zagar
12. Niels Kristian Iversen
13. Tomasz Gollob
14. Bartosz Zmarzlik
Mecz rozpocznie się o godzinie 20.00.
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW lub o treści ZUZEL TARNOW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za Onet.pl):
Temperatura: 19°C
Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 0 km/h
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.0 mm
Przed rokiem, na Stadionie im. Edwarda Jancarza, w pojedynku gorzowsko-tarnowskim, górą była Caelum Stal Gorzów, zwyciężając z Jaskółkami wynikiem 57:32. Więcej szczegółów TUTAJ.