Zawody mieć będą formę dwumeczu, w którym zmierzą się zespoły Australii oraz reszty świata. Kibice na torze ujrzą m.in. Jasona Crumpa, Chrisa Holdera i Taia Woffindena. - Było wielu jeźdźców, których chciałem zaprosić, ale mam tych, którzy mogli to zrobić i jestem im bardzo wdzięczny - powiedział Watt. - Jestem szczęśliwy, że mam przyjaciół, którzy zgodzili się przybyć i wystartować dla mnie - dodał.
Większość kariery na Wyspach Australijczyk spędził w zespole Piratów. - Poole jest dla mnie jak dom - przyznał zawodnik. - Nie chciałbym, aby mój testimonial odbywał się gdziekolwiek indziej. Klub jest wielką częścią mojego życia. Nawet jeśli miałbym w najbliższych latach jeździć gdzieś indziej, to Poole będzie zajmować ogromne miejsce w moim sercu. Mam nadzieję, że sprawy będą toczyć się dalej tak jak teraz, ze mną jako kapitanem.
Sympatyczny żużlowiec jest wdzięczny za pomoc, jaką przez minioną dekadę okazano mu w Wielkiej Brytanii. - Chciałbym podziękować wszystkim moim ludziom, którzy przychodzili i wspierali mnie przez ostanie 10 lat. Jestem zaskoczony tym, jak wielkiego wsparcia mi udzielono. Jestem za to bardzo wdzięczny.
W środowy wieczór na torze rywalizować będą nie tylko zawodnicy. W role żużlowców wcielą się również... ich mechanicy. - To będzie dla nas świetna zabawa - stwierdził Watt. - Oni przez cały rok mówią nam jak mamy jechać, teraz mają szanse nam to pokazać. Czeka nas wiele radości. Już teraz wywołuje to wiele rozmów. Każdy z chłopaków chce okazać się najlepszym - zakończył.