Derby o finał - zapowiedź meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów

Jakub Sobczak 20 Września 2011, 17:56

Rewanżowe derby Ziemi Lubuskiej pierwotnie miały się odbyć w niedzielę. Na przeszkodzie stanęła jednak ulewa, która zmusiła sędziego zawodów do odwołania tego szlagierowo zapowiadającego się spotkania. Poniedziałek i wtorek upłynął w dość nerwowej atmosferze. Prezesi obu klubów dość ostro i złośliwie wypowiadali się na temat swoich rywali i zarzucali sobie nawzajem nieznajomość regulaminu. Zielonogórzanie proponowali rozegranie powtórki w czwartek, czyli w dzień, w którym żadnych zawodów (poza mniej prestiżowym finałem MDMP, na przełożenie którego zgodę wyraził przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański) nie mają zawodnicy Stelmet Falubazu ani Caelum Stali. Strona gorzowska upierała się przy terminie środowym, zarzucając przy okazji (jak się okazało niesłusznie) nieznajomość regulaminu zielonogórzanom. Speedway Ekstraliga ostatecznie datę powtórki wyznaczyła na środę, mimo że tego dnia mecze w lidze duńskiej mają Hans Andersen i Greg Hancock.

Amerykanina zobaczymy w Zielonej Górze, ale wciąż nie wiadomo, czy lider klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix pojedzie w derbach. Hancock zrezygnował z wtorkowego startu w lidze szwedzkiej, by jak najlepiej przygotować się do środowego meczu w Polsce. - Greg zapewnia, że robi wszystko, żeby pojechać w derbach i z dużą dozą prawdopodobieństwa, patrząc na jego nastawienie w głosie i chęci przyjazdu do Zielonej Góry, myślę, że na pewno przybędzie. A jak już to zrobi, to liczę na jego jazdę na takim poziomie, do którego nas przyzwyczaił - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Robert Dowhan.

Wydaje się, że trudniej może być z Hansem Andersenem. Dla Duńczyka występ w jego rodzimej lidze jest sprawą nadrzędną i niewykluczone, że gorzowianie będą musieli radzić sobie bez byłego uczestnika cyklu Grand Prix. - Trudno powiedzieć, czy w środę w naszych barwach pojedzie Hans. (…) Dla mnie najważniejsze jest to, że jest decyzja, a potem będę się martwić czy moi zawodnicy będą jechać, czy nie - stwierdził Władysław Komarnicki. Jeżeli Andersena nie uda się ściągnąć na środowe spotkanie, najprawdopodobniej zastąpi go Artur Mroczka.

A co pod względem stricte sportowym? W środę w Zielonej Górze zapowiada się wielkie widowisko, bo każdy wie, o co jedzie. Stawka derbów jest ogromna i raczej nie możemy się spodziewać odpuszczania. Zawodnicy obu ekip są bardzo zmobilizowani i zapowiadają twardą walkę o zwycięstwo. Pojedynki Andreasa Jonssona i Piotra Protasiewicza z Tomaszem Gollobem i Nicki Pedersenem zapowiadają się niesamowicie emocjonująco, a nie można przecież zapominać również o tym, że w składach obu zespołów są jeszcze tak dobrzy zawodnicy jak Niels Kristian Iversen, Matej Zagar, czy bardzo dobrze czujący się na zielonogórskim torze Jonas Davidsson

Pozasportowych emocji przed derbami mamy już wystarczająco dużo. Miejmy więc nadzieję, że również tych typowo sportowych nie zabraknie. O tym, czy piętnaście biegów meczu w Zielonej Górze wystarczy Stelmet Falubazowi na odrobienie ośmiopunktowej starty poniesionej w ośmiu biegach spotkania w Gorzowie i trzeci z rzędu awans do wielkiego finału Speedway Ekstraligi, przekonamy się w środowy wieczór. Początek spotkania o 20:30.

Awizowane składy:

Caelum Stal Gorzów
1. Tomasz Gollob
2. Hans Andersen
3. Matej Zagar
4. Niels Kristian Iversen
5. Nicki Pedersen
6. Łukasz Cyran

Stelmet Falubaz Zielona Góra
9. Greg Hancock
10. Grzegorz Zengota
11. Andreas Jonsson
12. Jonas Davidsson
13. Piotr Protasiewicz
14. Patryk Dudek

Początek spotkania: godz. 20:30
Sędzia: Piotr Lis
Ceny biletów: 55 zł normalny, 45 zł ulgowy