Rafał Dobrucki oficjalnie zakończył karierę!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jeden z najlepszych polskich żużlowców w ostatnich latach, Rafał Dobrucki, zakończył karierę. Zawodnik Stelmet Falubazu podczas derbów Ziemi Lubuskiej w Gorzowie doznał kolejnego w swojej przygodzie z żużlem urazu kręgosłupa. W środę w zielonogórskim hotelu Dana wychowanek pilskiej Polonii poinformował o swojej decyzji.

- Myślę, że cel konferencji jest znany i wszyscy wiedzą, dlaczego tutaj są. Nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja, ale musiał przyjść czas żeby tę trudną decyzję podjąć. Kończę swoją prawie dwudziestoletnią przygodę z żużlem jako czynny zawodnik. Pewnie zostanę przy tym sporcie więc będziemy się widywać i nie chciałbym tego spotkania traktować jako pożegnalne. Zakończymy tę przygodę turniejem w Zielonej Górze 9 października. Będzie to turniej pożegnalny pod nazwą "Koniec wyścigu". Swój udział potwierdzili już między innymi Greg Hancock, Jarek Hampel, Piotr Protasiewicz, Andreas Jonsson, Krzysztof Kasprzak, Adam Skórnicki, Damian Baliński. Będzie cała plejada dobrych zawodników, moich rówieśników przede wszystkim. Będzie wiele atrakcji, serdecznie wszystkich zapraszam - powiedział na środowej konferencji prasowej Rafał Dobrucki.

Prezes Stelmet Falubazu, Robert Dowhan podkreślił, że podtrzymuje swoją ofertę skierowaną do Dobruckiego. Sternik zielonogórskiego klubu zaproponował wychowankowi Polonii Piła kontrakt na nowy sezon. Dobrucki postanowił jednak zakończyć karierę czynnego zawodnika. Nie oznacza to jednak, że "Rafi" definitywnie zrywa z żużlem. Prezes Polskiego Związku Motorowego, Andrzej Witkowski, zaproponował mu pracę w formie trenera czy też menedżera kadry polskich juniorów. Dobrucki nie podjął jeszcze decyzji w tym zakresie.

Źródło artykułu: