- Cały czas niwelujemy te długi, które mieliśmy. Jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż rok temu, dlatego z optymizmem patrzymy w przyszłość i nadchodzący sezon - mówi wiceprezes klubu Wojciech Zych. KSM prowadzi już negocjacje z zawodnikami, jednak nie chce zdradzać żadnych konkretów. - Z jednymi zawodnikami jesteśmy bliżej dojścia do porozumienia, z innymi albo dalej, albo całkiem odpuściliśmy temat. Mogę jednak zdradzić, że skład prawdopodobniej w znacznej części będzie zmieniony - tłumaczy, dodając przy okazji, że kandydatury wszystkich żużlowców najpierw są konsultowane z trenerem Kwiecińskim.
Wojciech Zych przekonuje, że KSM Krosno nie zamierza przepłacać i proponuje zawodnikom tylko takie pieniądze, jakie faktycznie jest w stanie zapłacić. - Chcemy być uczciwi i nie proponujemy wirtualnych pieniędzy. Mieliśmy swoje problemy w zeszłym roku, na które złożyło się kilka czynników, ale choć trwa to długo, to jednak wychodzimy na prostą i jestem przekonany, że jesteśmy klubem, któremu można zaufać - twierdzi.
- Negocjując z zawodnikami okazuje się, że nie brakuje takich, którym kluby wciąż są winne niemałe pieniądze nie tylko za ostatni sezon, ale też za wcześniejsze. Żużlowcy, którzy podpisują z nami kontrakty mogą być pewni, że choćby z poślizgiem, to jednak swoje pieniądze dostaną i na pewno tak długo na nie czekać nie będą musieli. Zresztą myślę, że zawodnicy którzy jeździli u nas przez ostatnie lata mogą o tym poświadczyć - dodaje.
W tej chwili jedynym jeźdźcem Wilków z ważnym kontraktem na sezon 2012 jest młodzieżowiec Mateusz Wieczorek.