W zawodach udział wzięło siedem drużyn. Pierwsza faza turnieju to rozgrywki grupowe, które dały czterem zespołom przepustkę do półfinałów. W nich lepsi okazali się kibice Polonii Piła i mechanicy, którzy ostatecznie zmierzyli się ze sobą w spotkaniu o pierwsze miejsce. Finał od początku przebiegał pod dyktando organizatorów turnieju i to kibice zrzeszeni w Ultras Polonia Piła wygrali całe zawody. Drugim miejscem musieli zadowolić się mechanicy z gościnnie występującym w ich składzie Tomaszem Gapińskim, a podium uzupełnili żużlowcy, którzy mecz o trzecie miejsce wygrali po rzutach karnych.
Podczas całego turnieju panowała bardzo dobra atmosfera, która ewidentnie udzieliła się zebranym podczas licytacji. Przed decydującymi meczami rozpoczęła się zbiórka pieniędzy dla chorego Igora Fonsa, syna byłego żużlowca Polonii - Waldemara. Sprzedano kilkanaście przedmiotów za łączną kwotę około 1600 zł. Ojciec Igora długo dziękował zebranym za okazane wsparcie, a także kolegom za przekazanie przedmiotów. - Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się przekazać na licytację cenne przedmioty: teamom Damiana Balińskiego, Jarosława Hampela, braci Pawlickich, Tomkowi Gapińskiemu, Cyprianowi Szymko, Radkowi Małuchowi, Krzysztofowi Nydze i pilskiemu klubowi. Cieszę się, że mogłem zagrać w tym turnieju i dzięki waszej pomocy zebrać pieniądze na lekarstwa dla mojego syna. W imieniu moim i mojej żony jeszcze raz bardzo dziękuję.
II Turniej Gwiazdkowy w piłce nożnej przeszedł do historii i pomógł choć na chwilę zapomnieć kibicom o obecnych problemach pilskiej Polonii. Zawody z całą pewnością można uznać za udane i patrząc w jakim tempie rozwija się kibicowska inicjatywa można być spokojnym o jego kolejną edycję.
