Kto piątym seniorem Startu Gniezno?

Cały czas nie wiadomo, kto będzie piątym seniorem Startu Gniezno. Niewykluczone, że miejsce to przypadnie Scottowi Nichollsowi, jednak najpierw musi on zmniejszyć swoje oczekiwania finansowe.

Start Gniezno jako jeden z pierwszych klubów w Polsce przedstawił skład na przyszły sezon. Do zespołu dołączyli, Antonio Lindbaeck (ROW Rybnik), Bjarne Pedersen (Tauron Azoty Tarnów), Magnus Zetterestroem (Lotos Wybrzeże Gdańsk, Adam Skórnicki (Unia Leszno) i junior Maciej Fajfer (Lechma Poznań), co pozwalało uznać gnieźnian za jednego z głównych faworytów do awansu do Speedway Ekstraligi.

W tamtym momencie (podobnie jak dziś), jedyną niewiadomą było nazwisko piątego seniora. Jak wynika z naszych informacji, nadal największe szanse na angaż ma Scott Nicholls, ale wcześniej musiałby istotnie obniżyć swoje oczekiwania finansowe. Obie strony mają spotkać się ze sobą 28 grudnia w Gnieźnie i do tego czasu w zawieszeniu pozostają rozmowy z innymi zawodnikami, zainteresowanymi występami z piastowskim orłem na plastronie.

- Jest kilku zawodników, którzy zabiegają o występy w naszym klubie, ale są też tacy, których my o to pytamy - przekonuje Arkadiusz Rusiecki, prezes Startu. - Nie ukrywam, że Scott jest jednym z tych zawodników, którzy znajdują się na czele stworzonej przez nas listy kandydatów do występów w Starcie, stąd zależy nam na tym, żeby został. Jeśli rozmowy z nim nie przyniosą pożądanego efektu, to będziemy zmuszeni się rozstać, dziękując sobie za współpracę w sezonie 2011. Odpowiedź na to i wiele innych pytań poznamy pod koniec grudnia, więc do tego czasu powinniśmy uzbroić się w cierpliwość.

Jak się okazuje, po gali Złote Orły 2011, uroczystego podsumowania sezonu w obecności sponsorów i partnerów klubu, kilka osób zasygnalizowało gotowość do partycypowania w kosztach kontraktu Nichollsa.

- Dlatego czekamy na spotkanie ze Scottem, żeby zapoznać się z jego warunkami. Dopiero wówczas będziemy wiedzieli, jakie dokładnie środki są niezbędne, żeby zatrzymać go w Starcie. Stoję na stanowisku, że rozmowy pomiędzy spotkaniami twarzą w twarz nie mają większego sensu. Umówiliśmy się, że pod koniec grudnia usiądziemy do stołu jak partnerzy i wówczas będziemy rozmawiać na temat nowego kontraktu. Jestem przekonany, że jeśli obie strony usiądą do rozmów z myślą o ich finalizacji, to pewnie tak się stanie. Jeśli natomiast w międzyczasie Scott dostał lepszą ofertę, to pozostanie nam życzyć mu powodzenia w nowym klubie - dodaje szef Startu.

Podpisanie nowego kontraktu z Nichollsem pozwoli Startowi uniknąć kadrowej rewolucji. W przeciwnym razie w składzie na przyszły sezon nie zostanie żaden z seniorów z tego roku.

Źródło artykułu: