Pechowy łuk toru w Auckland

W Nowej Zelandii rozgrywany jest cykl turniejów Elf/Sunday News International Speedway Series. W sobotni wieczór kolejne zawody odbyły się w Auckland. Niestety były one pechowe dla dwóch zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

Po upadkach do szpitala zostali przewiezieni Chris Mills i Andrew Aldridge. Pierwszy upadł Nowozelandczyk, u którego lekarze podejrzewali uraz rdzenia kręgowego. Wydaje się, że więcej szczęścia miał Brytyjczyk, który doznał kontuzji pleców. Do incydentu z udziałem 28-letniego zawodnika doszło na tym samym łuku, na którym upadł Aldridge.

Millis kilka dni temu mówił, że starty w Nowej Zelandii pomagają mu wrócić do dyspozycji po kontuzji, którą odniósł podczas ubiegłorocznych zmagań w Premier League, gdzie bronił barw Ipswich Witches.

Na razie nie ma oficjalnych informacji na temat stanu zdrowia obu zawodników.

Komentarze (2)
avatar
Owiżyc83
16.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety lekarze potwierdzili uraz rdzenia kręgowego u Nowo Zelandczyka :( 
avatar
CsabaHell
15.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fatalne informacje! Chłopak ma chyba dopiero 25 lat i uraz rdzenia? To nie wróży dobrze :( Oby te informacje się nie sprawdziły... czekam na kolejne info o nim. Trzymaj się Andrew! Będzie dobrz Czytaj całość