Sam zawodnik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl zapewnił jednak, że sytuacja jest pod kontrolą i w najbliższym czasie poznamy jego klubową przyszłość w Polsce. - Dosłownie na dniach będzie wiadomo, co się ze mną stanie. Nie wypowiadam się więc na ten temat. Nie ma żadnych obaw, na pewno będę miał podpisany kontrakt - stwierdził.
Media swego czasu informowały o tym, że Paweł Hlib jest po słowie z działaczami Polonii Piła. Do podpisania kontraktu jednak nie dochodziło ze względu na różnego rodzaju problemy działaczy z tego klubu, związane chociażby z uzyskaniem licencji. - Nie mogę niczego potwierdzić. Nie chciałbym się wypowiadać na ten temat, bo jak już wspomniałem, wszystko się wkrótce wyjaśni - podkreślił wychowanek Stali Gorzów.
Sprawa z umową Pawła Hliba ciągnie się już bardzo długo. Były jeździec Lotosu Wybrzeża Gdańsk zaznaczył jednak, że ta cała sytuacja nie stresuje go w jakikolwiek sposób. - Nie denerwuję się tą sprawą. Jestem spokojny. Wszystko jest pod kontrolą - zakończył ze śmiechem.
Paweł Hlib żużlową licencję uzyskał w 2002 roku jako zawodnik Stali Gorzów. Jako jeden z najlepszych polskich juniorów reprezentował barwy swojego macierzystego zespołu oraz Unii Tarnów, zdobywając w tym okresie sporo medali nie tylko na polskiej, ale i na światowej arenie. Po wejściu w wiek seniora bardzo dobrze zapowiadająca się kariera "Hlipka" mocno przystopowała. Zawodnik trafił do Poznania, skąd został wypożyczony do RKM-u Rybnik. Dwa ostatnie lata Hlib spędził w Gdańsku. W sezonie 2011 wystąpił w 17 meczach Lotosu Wybrzeża i osiągnął średnią biegową na poziomie 1,577. Dało mu to 30 miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników pierwszej ligi.
Paweł Hlib: Wszystko jest pod kontrolą
Mimo że do końca okresu transferowego pozostały tylko dwa dni, wciąż nie ma oficjalnej informacji z jakim klubem zwiąże się Paweł Hlib. Wychowanek gorzowskiej Stali jeszcze na początku grudnia wymieniany był w kontekście wzmocnień Polonii Piła, ale od tego czasu nie pojawiły się żadne konkrety.