Rune Holta dla SportoweFakty.pl: Jestem bardzo zadowolony

W niedzielnym wewnętrznym sparingu Stelmet Falubazu Zielona Góra pierwszą okazję do startu w zawodach spod taśmy miał w tym roku Rune Holta. Norweg z polskim paszportem w czterech biegach zdobył 8 punktów, a w dodatkowym, nie ujętym w końcowym wyniku wyścigu zajął pierwsze miejsce.

- Myślę, że był to dobry sprawdzian dla wszystkich zawodników. Zawsze do tego typu rywalizacji podchodzisz trochę zdenerwowany, zwłaszcza jeśli ma być to pierwszy start w roku. Zawodnicy sprawdzali ustawienia sprzętu, starali się nie przeszarżować, ale myślę, że był to dobry trening - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Rune Holta.

Nowy nabytek Stelmet Falubazu zdobył w niedzielę 8 punktów, a w dodatkowym biegu, nie ujętym końcowej klasyfikacji zajął pierwsze miejsce. - Było całkiem nieźle, jak na pierwszy start w tym roku. Sprawdzałem różne ustawienia i w ostatnim biegu miałem już odpowiednią prędkość. Na razie wygląda to nie najgorzej - ocenił.

Holta jest również zadowolony z kondycji swojego sprzętu. Podkreślił jednak, że najważniejsze dla niego jest to, że nie odczuwa bólu w nadgarstkach. - Silniki spisują się nieźle, ale co bardziej istotne, z moimi nadgarstkami wszystko jest w porządku. Przez ostatnie cztery dni trenowałem, w niedzielę wziąłem udział w sparingu i wciąż nie odczuwam bólu. Jestem bardzo zadowolony z tego powodu.

Czwarty zawodnik świata z sezonu 2010 zamierza teraz przez kilka dni odpocząć w domu. - Wracam teraz do Norwegii na kilka dni. Później wrócę do Zielonej Góry żeby wziąć udział w sparingu z Unią Leszno. Będę starał się pojechać w tak wielu sparingach, jak tylko będę mógł. Chciałbym być bardzo dobrze przygotowany do sezonu, a wciąż mamy dużo roboty. Jest jeszcze kilka silników, które chciałbym przetestować, a nie ma do tego lepszej okazji niż tego typu treningi punktowane - zakończył Holta.

Źródło artykułu: