- Po pierwszym treningu oceniam ten tor bardzo pozytywnie. Jest nowa nawierzchnia i aż byłem zaskoczony, że ten tor może być tak świetnie przygotowany po zimie już od pierwszych jazd. W mojej opinii tarnowski tor jest teraz zdecydowanie lepszy niż to było np. rok temu. Odczuwam to zwłaszcza w jeździe. Jest "pod koło" tak jak lubię. Wcześniej przed przybyciem do Tarnowa miałem okazję pokręcić trochę kołek w Gorican, a potem z drużyną tarnowską w Krsko. Ale takich warunków tam nie było. Były trochę gorsze i może przez to łatwiej się teraz jedzie - wyjawia "Lampcio"
Oprócz jazdy w barwach Azotów Tauronu 22-latek ma też podpisane kontrakty w lidze szwedzkiej i węgierskiej. - ENEA Ekstraliga to podstawa. Liczę, że oprócz tych lig zagranicznych, w których podpisałem kontrakty załapię się jeszcze na jakieś turnieje indywidualne. Wiadomo, że ligi zagraniczne są po to, aby nie tracić kontaktu z motocyklem. W tygodniu przecież też trzeba gdzieś jeździć, być cały czas w rytmie meczowym - mówi.
W środę, czwartek i piątek torze w "Jaskółczym Gnieździe" odbyły się pierwsze w tym sezonie treningi. Nie mogło na nich zabraknąć przychodzącego z Rzeszowa do Tarnowa Dawida Lamparta, dla którego pierwsza w karierze zmiana klubu zbiega się z końcem wieku młodzieżowca.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
Warunki otrzymuje super -zwłaszcza biorąc pod uwagę rolę trenera Cieślaka .
Jeszcze kilka dni i ZACZYNAMY !!!!
Pozdrowienia dla wszystkich kibiców żużla !! Czytaj całość