Zmarzlik musi się nauczyć powtarzalności

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Coraz bliżej inauguracji rozgrywek ENEA Ekstraligi. Już w Lany Poniedziałek odbędzie się pierwsza kolejka, w której Stal Gorzów podejmie Unibax Toruń. W składzie gospodarzy na to spotkanie oczywiście nie zabraknie Bartosza Zmarzlika.

W poniedziałek młody zawodnik wziął udział w turnieju par na torze w Gorzowie, który miał pomóc w lepszym przygotowaniu się do pierwszej potyczki ligowej. Niespełna 17-letni jeździec w pięciu wyścigach zdobył 14 punktów. - Testowałem nowy silnik. Gdy tor będzie przygotowany pod ligę, to powinno być jeszcze lepiej. To był silnik, który nareszcie chce "odpychać się” ze startu, a na trasie jest bardzo szybki. Z treningu byłem więc bardzo zadowolony i oby tak dalej - przyznał w rozmowie z Gazetą Lubuską.

Bartosz Zmarzlik wydaje się być w dobrej formie, na dystansie jest szybki, ale jego bolączką są starty. - No tak. Muszę nauczyć się powtarzalności wyjść spod taśmy. Na pięć prób połowa była spalona. Jest lepiej, bo miałem już w tym roku tak, że pięć razy jechałem do tyłu. Ale spokojnie, obiecuję, że będzie dobrze. Małymi krokami idę powoli do góry - przyznaje.

Źródło: Gazeta Lubuska

Źródło artykułu: