Walki jak na lekarstwo - relacja z meczu Lokomotiv Daugavpils - Lubelski Węgiel KMŻ

Drużyna Lokomotivu Daugavpils potwierdziła swoją siłę na własnym torze i pokonała ekipę Lubelskiego Węgla KMŻ. Gospodarze wygrali wysoko, bo 55:35 i w rewanżu mają duże szanse na punkt bonusowy.

Eriks Upenieks
Eriks Upenieks

Od kilku dni pogoda w Daugavpils była bardzo niepewna, codziennie padało a temperatura powietrza mocno spadła i na czas rozegrania meczu zapowiadano opady. W związku z tym przez kilka dni bardzo intensywnie ubijano tor. Miało to odzwierciedlenie w trakcie meczu. Mijanek w tych zawodach było jak na lekarstwo, praktycznie o wszystkim decydował start oraz rozegranie pierwszego łuku.

Spotkanie rozpoczęło się od rzeczy niespotykanej w tym sezonie, bo w biegu juniorskim para Lokomotivu odniosła zwycięstwo i to podwójne. Ze startu najlepiej wyszedł Mateusz Łukaszewski, ale w pierwszym wirażu przy krawężniku wyprzedził go Iwan Pleszakow a pod bandą Andrzej Lebiediew.

Gospodarze byli znacznie lepiej spasowani w pierwszej fazie spotkania i już po czterech biegach zbudowali dziesięciopunktowe prowadzenie. Goście pierwszą wygraną odnieśli dopiero w biegu piątym. Start wygrał Robert Miśkowiak, a Paweł Miesiąc na dystansie uporał się najpierw z Kjastasem Puodżuksem, a na następnym okrążeniu z Karavackisem. Lokomotiv odpowiedział wygraną 4:2 w wyścigu siódmym, a później spotkanie się wyrównało i goście pozostawali w grze, przegrywając różnicą ośmiu punktów.

Decydujące ciosy Lokomotiv zaczął wyprowadzać od wyścigu dziewiątego. Gospodarze wygrali kolejnych pięć biegów, z czego trzy podwójnie. Lublinianie kompletnie nie mogli odnaleźć się na torze w Daugavpils, problemy miał nawet dobrze dysponowany wcześniej Robert Miśkowiak, który w biegu jedenastym pojechał jako rezerwa taktyczna za Daniela Jeleniewskiego i nie zdobył nawet punktu.

W biegach nominowanych gospodarzom nie udało się powiększyć przewagi punktowej. W pierwszym z nich od startu do mety prowadził Povazhny, lecz Tarasienko po walce o trzecią pozycję zanotował defekt. Z kolei w biegu 15 po przespanym przez parę gospodarzy starcie podwójne zwycięstwo gości było niezagrożone przez cztery okrążenia. W tym wyścigu po raz pierwszy bez punktów na mecie zameldował się Mikael Max.

Gospodarze odnieśli w tym meczu zwycięstwo różnicą 20 punktów, nie było wątpliwości, która drużyna była lepsza. Mimo wszystko pozostał niedosyt w szeregach Lokomotivu, bo widać było, że zespół gospodarzy mógł wygrać jeszcze wyżej. Przeszkodziła w tym nie tylko drużyna Lubelskiego Węgla, ale i tor, absolutnie nie nadający się do walki.

Lubelski Węgiel KMŻ - 35
1. Robert Miśkowiak - 13 (3,3,2,0,2,3)
2. Paweł Miesiąc - 7+2 (0,2*,1*,2,2)
3. Daniel Jeleniewski - 2+1 (1,1*,0,-)
4. Cameron Woodward - 5 (0,2,1,1,1)
5. Dawid Stachyra - 7+1 (2,2,1,0,2*)
6. Mateusz Łukaszewski - 0 (0,0,0)
7. Tadeusz Kostro - 1 (1,0,0)

Lokomotiv Daugavpils - 55:
9. Mikael Max - 11 (2,3,3,3,0)
10. Wadim Tarasienko - 7+2 (1*,1,2*,3,d)
11. Kjastas Puodżuks - 11 (3,1,3,3,1)
12. Jewgienij Karawackis - 2+1 (2*,0,-,-)
13. Roman Povazhny - 11 (1,3,3,1,3)
14. Iwan Pleszakow - 4 (3,0,1)
15. Andrzej Lebediew - 9+3 (2*,3,0,2*,2*)

Bieg po biegu:
1.(70,94) Pleszakow, Lebiediew, Kostro, Łukaszewski 5:1
2. (69,51) Miśkowiak, Max, Tarasienko, Miesiąc 3:3 (8:4)
3. (68,97) Puodżuks, Karawackis, Jeleniewski, Woodward 5:1 (13:5)
4. (68,86) Lebiediew, Stachyra, Povazhny, Kostro 4:2 (17:7)
5. (68,88) Miśkowiak, Miesiąc, Puodżuks, Karawackis 1:5 (18:12)
6. (69,46) Povazhny, Woodward, Jeleniewski, Pleszakow 3:3 (21:15)
7. (70,11) Max, Stachyra, Tarasienko, Łukaszewski 4:2 (25:17)
8. (69,90) Povazhny, Miśkowiak, Miesiąc, Lebiediew 3:3 (28:20)
9. (70,50) Max, Tarasienko, Woodward, Jeleniewski 5:1 (33:21)
10. (70,01) Puodżuks, Lebiediew, Stachyra, Kostro 5:1 (38:22)
11. (70,10) Tarasienko, Miesiąc, Povazhny, Miśkowiak 4:2 (42:24)
12. (70,45) Puodżuks, Miśkowiak, Pleszakow, Łukaszewski 4:2 (46:26)
13. (70,40) Max, Lebiediew, Woodward, Stachyra 5:1 (51:27)
14. (71,04) Povazhny, Miesiąc, Woodward, Tarasienko (d) 3:3 (54:30)
15. (70,04) Miśkowiak, Stachyra, Puodżuks, Max 1:5 (55:35)

Startowano według zestawu II.
Sędzia zawodów
: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski)
Widzów: 6 000
NCD (68,86) uzyskał Andrzej Lebiediew w biegu 4.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×