Emil Sajfutdinow: Miniony tydzień był dla mnie bardzo pracowity

W niedzielę Emil Sajfutdinow zdobył 9 punktów w sześciu starach podczas wyjazdowego spotkania przeciwko PGE Marmie. Rosjanin przyznał, że jego nie najlepszy wynik, to efekt dużej ilości startów.

VII kolejka Enea Ekstraligi nie zakończyła się udanie dla żużlowców Polonii Bydgoszcz, którzy przegrali z PGE Marmą Rzeszów różnicą dwudziestu punktów. - Wiedzieliśmy, że to będą bardzo trudne zawody, ale takiego wyniku chyba nikt z nas nie obstawiał. Na tym torze jechało mi się naprawdę ciężko. Jest długi, szeroki, trudno spasować tu motory. Kiedy przegrało się start trudno było wyprzedzić na dystansie, zwłaszcza, że miejscami były dziury - powiedział Emil Sajfutdinow.

Obcokrajowiec bydgoskiej Polonii uważa, że jego słaba postawa na torze w Rzeszowie, to wynik dużej ilości startów. - Na pewno tak było, choć w moim przypadku większą rolę odegrało raczej zmęczenie. Miniony tydzień był dla mnie bardzo pracowity, odjechałem sporo spotkań. Niestety odbiło się to na jeździe w Rzeszowie. W dodatku raz jechałem bieg po biegu i szczerze mówiąc nie miałem już na to siły. Myślę, że taki rezultat to w dużej mierze moja wina, bo 9 punktów w 6 biegach to niezbyt dużo - przyznał Rosjanin.

Źródło: nowiny24.pl

Komentarze (11)
avatar
smok
6.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak Emil. Ty i Gapa zawiedliście najbardziej! 
avatar
Marlon
6.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emil na wyjazdach to połowa Emila w Bydgoszczy. 
avatar
szwederowiak 62
6.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A Crumpowi to gdzieś rąbek też się zawieruszył. 
avatar
Andzia
6.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Czytasz Emilku? jak teraz się z Ciebie nabijają?słaba baletnica? ale maja racje bo jedzie się dla tych co daja na chleb a nie dla tych co zapraszają np. Gniezno. 
avatar
rzeszowiak
5.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Słabej baletnicy będzie przeszkadzał nawet rąbek od spódnicy.