Czy Anioły wezmą rewanż za półfinał? - zapowiedź meczu Unia Leszno - Unibax Toruń
Niedzielny mecz pomiędzy Unią Leszno i Unibaxem Toruń może dać odpowiedź na wiele pytań. Oba zespoły do tego pojedynku przystąpią w diametralnie innych nastrojach.
Ostatni mecz obu drużyn odbył się w atmosferze skandalu. Drużyna Unibaxu zakwestionowała stan nawierzchni leszczyńskiego toru. Rozpoczęcie spotkania opóźniło się ze względu na kosmetykę toru. W pewnym momencie sędzia zawodów zapowiedział, że jeśli gospodarze nie doprowadzą przed godziną 19.00 nawierzchni do odpowiedniego stanu, to mecz zakończy się walkowerem na korzyść Aniołów. Ostatecznie mecz udało się rozegrać, a leszczynianie wysoko pokonali torunian. W tym sezonie stan nawierzchni toru w Lesznie nie wzbudza już takich emocji i mecz ten powinien się odbyć bez żadnych przeszkód.
Unia Leszno po rozegraniu 7. rund Enea Ekstraligi zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Zespół, w którym startuje aż czterech juniorów spisuje się nadspodziewanie dobrze. Byki do niedzielnego pojedynku przystąpią uskrzydleni wyjazdowym zwycięstwem w Gorzowie. W minioną niedzielę leszczynianie zwyciężyli w stosunku 44:46 i tym samym przerwali 19-miesięczną serię zwycięstw gorzowian na swoim torze.
Nieco poniżej oczekiwań w tym roku spisuje się drużyna Unibaxu Toruń. Anioły po siedmiu kolejkach z 6 punktami znajdują się na piątym miejscu w tabeli. W ostatnim meczu torunianie ulegli na MotoArenie drużynie z Tarnowa. Bez wątpienia ekipa z Torunia będzie chciała się zrehabilitować na Smoku. Jednym z zawodników, który zawiódł w meczu z Azotami Tauron był Chris Holder. Australijczyk po tamtym spotkaniu zapewnił, że w kolejnym spisze się o wiele lepiej. - W meczu z Tarnowem naprawdę było fatalnie, ale do następnego spotkania wszystko będzie działać. Liczę na to, że w Lesznie znowu będę punktował - przyznał w rozmowie z naszym portalem Holder.
W tegorocznych rozgrywkach najsilniejszymi punktami ekipy z Pomorza są Australijczycy. Holder jest czwartym pod względem średniej biegowej żużlowcem Ekstraligi. Kibice z Torunia mogą być spokojni o postawę Darcy'ego Warda i Ryana Sullivana. Z problemami sprzętowymi zmaga się Adrian Miedziński. Jeśli Unibax chce powalczyć o dobry wynik w Lesznie, to Miedziak musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Kolejną szansę od sztabu szkoleniowego toruńskiego klubu otrzymał Karol Ząbik. To właśnie dyspozycja piątego seniora jest w tym sezonie największą zmorą Jana Ząbika i Mirosława Kowalika.Prognoza pogody w dniu meczu (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 22° C
Wiatr: 8 km/h
Ciśnienie: 1009 hPa
Deszcz: 0.0 mm
Po raz ostatni obie drużyny w meczu na leszczyńskim torze spotkały się 11 września ubiegłego roku w półfinałowym meczu Ekstraligi. Lepsza okazała się ekipa Unii Leszno, która pokonała Unibax Toruń w stosunku 53:36. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Jarosław Hampel, który zgromadził na swoim koncie 14 punktów i bonus. Wśród Aniołów liderem był Ryan Sullivan, zdobywca 14 oczek. Mecz ten wzbudził wiele kontrowersji dotyczących sposobu przygotowania nawierzchni toru na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Więcej tutaj.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>