Czy Anioły wezmą rewanż za półfinał? - zapowiedź meczu Unia Leszno - Unibax Toruń

Niedzielny mecz pomiędzy Unią Leszno i Unibaxem Toruń może dać odpowiedź na wiele pytań. Oba zespoły do tego pojedynku przystąpią w diametralnie innych nastrojach.

Ostatni mecz obu drużyn odbył się w atmosferze skandalu. Drużyna Unibaxu zakwestionowała stan nawierzchni leszczyńskiego toru. Rozpoczęcie spotkania opóźniło się ze względu na kosmetykę toru. W pewnym momencie sędzia zawodów zapowiedział, że jeśli gospodarze nie doprowadzą przed godziną 19.00 nawierzchni do odpowiedniego stanu, to mecz zakończy się walkowerem na korzyść Aniołów. Ostatecznie mecz udało się rozegrać, a leszczynianie wysoko pokonali torunian. W tym sezonie stan nawierzchni toru w Lesznie nie wzbudza już takich emocji i mecz ten powinien się odbyć bez żadnych przeszkód.

Unia Leszno po rozegraniu 7. rund Enea Ekstraligi zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Zespół, w którym startuje aż czterech juniorów spisuje się nadspodziewanie dobrze. Byki do niedzielnego pojedynku przystąpią uskrzydleni wyjazdowym zwycięstwem w Gorzowie. W minioną niedzielę leszczynianie zwyciężyli w stosunku 44:46 i tym samym przerwali 19-miesięczną serię zwycięstw gorzowian na swoim torze.

Byki w tym sezonie bardzo dobrze radzą sobie na własnym torze. W dotychczas rozegranych trzech spotkaniach leszczynianie odnieśli komplet zwycięstw. Jednak ich rywalami były zespoły, które nie są zaliczane do faworytów rozgrywek Ekstraligi. Leszczynianie odprawili z kwitkiem drużyny Dospel CKM Włókniarza Częstochowa, Betard Sparty Wrocław i Lotos Wybrzeża Gdańsk. Tym razem do Leszna przyjedzie silniejsza od wcześniejszych przeciwników ekipa Unibaxu Toruń.

Czy w niedzielę zawodnicy z Leszna będą cieszyć się z kolejnego zwycięstwa? (foto: Jakub Brzózka)
Czy w niedzielę zawodnicy z Leszna będą cieszyć się z kolejnego zwycięstwa? (foto: Jakub Brzózka)

Liderem leszczynian jest Jarosław Hampel, który dobrze radzi sobie zarówno w meczach na swoim torze, jak i na wyjazdach. Atutem Unii Leszno jest znajomość swojego toru. Po trzech dotychczas rozegranych pojedynkach na stadionie im. Alfreda Smoczyka aż czterech żużlowców biało-niebieskich ma średnią biegową powyżej dwóch punktów. Oprócz Hampela są to Jurica Pavlic, Przemysław Pawlicki oraz Tobiasz Musielak. To właśnie dyspozycja młodzieżowców może być przysłowiowym języczkiem u wagi w kontekście rezultatu niedzielnego pojedynku.

Nieco poniżej oczekiwań w tym roku spisuje się drużyna Unibaxu Toruń. Anioły po siedmiu kolejkach z 6 punktami znajdują się na piątym miejscu w tabeli. W ostatnim meczu torunianie ulegli na MotoArenie drużynie z Tarnowa. Bez wątpienia ekipa z Torunia będzie chciała się zrehabilitować na Smoku. Jednym z zawodników, który zawiódł w meczu z Azotami Tauron był Chris Holder. Australijczyk po tamtym spotkaniu zapewnił, że w kolejnym spisze się o wiele lepiej. - W meczu z Tarnowem naprawdę było fatalnie, ale do następnego spotkania wszystko będzie działać. Liczę na to, że w Lesznie znowu będę punktował - przyznał w rozmowie z naszym portalem Holder.

W tegorocznych rozgrywkach najsilniejszymi punktami ekipy z Pomorza są Australijczycy. Holder jest czwartym pod względem średniej biegowej żużlowcem Ekstraligi. Kibice z Torunia mogą być spokojni o postawę Darcy'ego Warda i Ryana Sullivana. Z problemami sprzętowymi zmaga się Adrian Miedziński. Jeśli Unibax chce powalczyć o dobry wynik w Lesznie, to Miedziak musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Kolejną szansę od sztabu szkoleniowego toruńskiego klubu otrzymał Karol Ząbik. To właśnie dyspozycja piątego seniora jest w tym sezonie największą zmorą Jana Ząbika i Mirosława Kowalika.

Anioły będą mieć okazję do rewanżu za przegrany półfinał Ekstraligi
Anioły będą mieć okazję do rewanżu za przegrany półfinał Ekstraligi

Awizowane składy:
Unibax Toruń:
1.Chris Holder
2. Adrian Miedziński
3. Darcy Ward
4. Karol Ząbik
5. Ryan Sullivan
6. Emil Pulczyński

Unia Leszno:

9. Jarosław Hampel
10. Filip Marach
11. Przemysław Pawlicki
12. Damian Baliński
13. Jurica Pavlic
14. Tobiasz Musielak

Początek spotkania:
godz. 15:00
Sędzia: Marek Wojaczek + praktykant sędziowski Krzysztof Filipowicz

Ceny biletów:

- Bilet platynowy (VIP Room na wieży) – 400 zł
- Sektor "0" (miejsca numerowane) – 70 zł
- Bilet normalny – 38 zł
- Bilet kobiecy – 30 zł
- Bilet ulgowy (młodzież szkolna oraz studenci za okazaniem ważnej legitymacji) – 26 zł
- Bilet dziecięcy (dzieci do lat 7) – 2 zł
- Program – 5 zł

Prognoza pogody w dniu meczu (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 22° C
Wiatr: 8 km/h
Ciśnienie: 1009 hPa
Deszcz: 0.0 mm

Po raz ostatni obie drużyny w meczu na leszczyńskim torze spotkały się 11 września ubiegłego roku w półfinałowym meczu Ekstraligi. Lepsza okazała się ekipa Unii Leszno, która pokonała Unibax Toruń w stosunku 53:36. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Jarosław Hampel, który zgromadził na swoim koncie 14 punktów i bonus. Wśród Aniołów liderem był Ryan Sullivan, zdobywca 14 oczek. Mecz ten wzbudził wiele kontrowersji dotyczących sposobu przygotowania nawierzchni toru na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Więcej tutaj.

Komentarze (57)
superDaro
9.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niech leszno zdobedzie zloto byle bez damiana,zazdroszcze takiej druzyny a gdyby mieli lepszego obcokrajowca. 
avatar
Asfodel
8.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie obczajam co się dzieje w tym roku z naszą drużyną. Ma zaje.. potencjał. 4 seniorów gwarantujących na papierze 40 punktów w każdym meczu. Reszta te 5 pnkt zawsze robi. Co więc się dzieje? 
avatar
eddy
8.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
ja tu rzadze; czy piszac o prawdziwych mezczyznach miales na mysli tych co identyfikuja sie z pewnym poslem z RP? 
Bydg1982
8.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Leszno jest faworytem i wygra pytanie tylko iloma punktami ? 
proteus
8.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Toruń jest słabiutki,a Leszno jeszcze cieńsze!Może paść każdy wynik!Unia może nawet wygrać 55:35 ,ale również przegrać 44:46.Leszno to młodzi chłopcy,ambitniiiiiiiiiiii i to może im pomóc lub Z Czytaj całość