Wśród jeźdźców, którzy podpisali kontrakty z klubami Elitserien nie ma Tomasza Golloba. Były mistrz świata nie znalazł zatrudnienia w żadnym zespole czołowej ligi świata.
Gollob mógł jeszcze mieć nadzieję na parafowanie kontraktu z Indianerną Kumla. W
zespole Indian w ostatnich dniach było jedno wolne miejsce. Jednak zajął je inny polski żużlowiec - Krzysztof Jabłoński.
Przez ostatnie dwa lata 41-latek bronił barw Hammarby Sztokholm. Wcześniej przez dziesięć sezonów był zawodnikiem Vastervik. Problem ze znalezieniem pracodawcy wychowanek bydgoskiej Polonii miał już w poprzednim roku, ale ostatecznie podpisał umowę z ekipą ze stolicy kraju Trzech Koron.
W Szwecji startować nie będzie aż czterech innych uczestników przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Oprócz Polaka, umów nie podpisali także Krzysztof Kasprzak, Matej Zagar i Tai Woffinden. Ponadto kluby Elitserien nie zatrudniły również między innymi Janusza Kołodzieja, Kennetha Bjerre, Ryana Sullivana czy Scotta Nichollsa.
Prezesi drugoligowych klubów.
Bo to niewątpliwie BYŁY najlepszy POLSKI żużlowiec.