Władysław Komarnicki nie ukrywa, że był i nadal jest za limitem KSM. Przepis ten zostanie jednak zlikwidowany w przyszłym roku. To przede wszystkim poprzez górny próg KSM, który wynosi 40, byliśmy świadkami tak licznych i spektakularnych transferów podczas tegorocznej przerwy zimowej. Czy podobna ilość ruchów kadrowych będzie miała miejsce przed sezonem 2014, przed którym zniesiony zostanie zapis o Kalkulowanej Średniej Meczowej?
- Myślę, że będzie spokój. Ja mimo wszystko jestem zwolennikiem KSM-u. Zobaczmy jak KSM pięknie wyregulował budżety, które są oszczędniejsze i to jest do udowodnienia, bo rozmawiałem z wieloma prezesami i oni to potwierdzają. Po drugie, kibice nie znoszą dream teamów, które przyjeżdżają i "robią" 60:30 - tłumaczy Władysław Komarnicki.
Honorowy prezes żółto-niebieskich uważa, że rok 2013 będzie dobrym rokiem dla polskiego żużla - Myślę, że to będzie dobry rok, bo nie będzie takich znaczących dream teamów. Będą bardzo wyrównane mecze. Tak wyrównanej ligi jeszcze nie było - powiedział na koniec Komarnicki.
Źródło: Radio Gorzów
Holder,Sullivan,Ward,Miedziński,Gollob juniorzy (to nie ich wina że chcą mieć skład na mistrza).
G Czytaj całość