Jak się okazuje rybniczanie mogą nie przystąpić do rozgrywek ligowych. - Sprawa dotyczy długu po naszych poprzednikach. PZMot. nakazuje nam spłacić zaległości wobec byłych zawodników, my się z tym nie zgadzamy. Wymieniamy się propozycjami, mam nadzieję, że osiągniemy kompromis. Zrobimy jednak wszystko, żeby w lidze wystartować - Maciej Kołodziejczyk, wiceprezes ŻKS ROW Rybnik w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
Przypomnijmy, że jeden z punktów regulaminu licencyjnego PZM zabrania startu w lidze zespołowi z miasta, w którym w poprzednim roku rywalizował klub, który posiada zobowiązania wobec zawodników. Zespół do spraw Licencji może wydać zgodę na jazdę w rozgrywkach ligowych, jeżeli klub przejmie zobowiązania poprzedniego podmiotu.
W okresie transferowym umowy z rybnickim zespołem podpisali Roman Chromik, Michał Mitko, Zbigniew Czerwiński, Ilja Czałow, Christian Hefenbrock, Wiktor Kułakow, Bartosz Szymura, Lewis Bridger, Marcel Kajzer, Sławomir Pyszny i Sam Masters oraz juniorzy Kacper Woryna i Mateusz Domański.
Spośród klubów drugoligowych zobowiązania wobec zawodników do końca lutego muszą spłacić także działacze Speedway Wandy Kraków, Kolejarza Opole i Victorii Piła.
Źródło: Dziennik Zachodni
D Czytaj całość