Cegielski dla SportoweFakty.pl: Warunki ubezpieczeń zmieniały się każdego dnia

Speedway Ekstraliga poinformowała, że przesunęła o rok decyzję o wprowadzeniu obowiązkowych ubezpieczeń zawodników. Jak ten ruch ocenia Krzysztof Cegielski?

W tym artykule dowiesz się o:

W minionym tygodniu Speedway Ekstraliga poinformowała, że decyzja o wprowadzeniu obowiązkowych ubezpieczeń zostanie odłożona o rok. Powodem był brak jednolitego stanowiska przedstawicieli Speedway Ekstraligi i stowarzyszenia "Metanol" reprezentującego żużlowców, w zakresie warunków ubezpieczeń. Zawodników jak zwykle w tego typu sytuacjach reprezentował prezes stowarzyszenia Krzysztof Cegielski. Jak ocenia przebieg rozmów z władzami Ekstraligi? - Od momentu wprowadzenia obowiązkowych ubezpieczeń kontraktów było wiele pytań i wątpliwości co do samego obowiązku ubezpieczeń, a przede wszystkim co do procesu wprowadzenia tego obowiązku. Początkowe warunki przedstawione przez firmę rekomendowaną przez Speedway Ekstraligę były bardzo niekorzystne dla żużlowców i moim zdaniem niedopasowane do specyfiki żużla. Na szczęście od początku prezes Speedway Ekstraligi Wojciech Stępniewski rozumiał wątpliwości, które pojawiały się i sam lub wspólnie staraliśmy się negocjować jak najlepsze warunki ostatecznej oferty. Warunki i wymogi związane z ubezpieczeniem zmieniały się pod wpływem rozmów praktycznie każdego dnia. W tym czasie przesunięto też obowiązek podpisania polisy z końca stycznia na koniec lutego, zdjęto również obowiązek ubezpieczenia z zawodników mających wieloletnie kontrakty takich jak Ryan Sullivan, Piotr Protasiewicz i kilku innych. Pojawiały się też kolejne firmy zainteresowane przygotowaniem oferty, m.in. firma iExpert działająca na zlecenie naszego Stowarzyszenia "Metanol" - powiedział dla SportoweaFakty.pl Cegielski.

Właśnie pojawienie się konkurencyjnej oferty spowodowało, że jej warunki postanowiono przedstawić zawodnikom, którzy wzięli udział w zgrupowaniu kadry narodowej w Zakopanem. W zgodnej opinii żużlowców, warunki były bardziej przystępne od tych zaoferowanych przez firmę Lloyd's, wskazaną wcześniej przez Ekstraligę. Najważniejszym aspektem decyzji o odłożeniu wprowadzenia ubezpieczeń zawodników do przyszłego sezonu było to, że do rozgrywek pozostało mało czasu, a pytania odnośnie ostatecznych warunków, na jakich mają być zawierane ubezpieczenia, nadal się pojawiały. Spotkanie z zawodnikami było jednak o tyle przełomowe, że ostatecznie wpłynęło na przełożenie decyzji o wprowadzeniu obowiązkowych ubezpieczeń. - Oferta firmy iExpert była najkorzystniejsza z dotychczasowych i stąd spotkanie w Zakopanem podczas zgrupowania kadry, by przekazać najlepszym polskim zawodnikom warunki ubezpieczenia. Spotkanie to było zdecydowanie przełomowym momentem. Zawodnicy zapoznali się z warunkami nowej oferty, ale dla mnie najważniejsze były sygnały, że większość zawodników dopiero zapoznaje się z podstawami ubezpieczenia i doszedłem do wniosku, że jeszcze trzeba poświęcić wiele czasu na rozwianie wszystkich wątpliwości i pytań. Poczułem, że działamy pod wpływem ogromnej presji czasu i jeśli nakaże się podpisywać polisy zawodnikom mimo wciąż wielu wątpliwości, to będziemy mieli sytuacje podobną do tej z tłumikami. Jeszcze nie ma idealnego produktu, a już nakazujemy korzystać z czegoś niedopracowanego. Przekazałem wszystkie swoje pytania i wątpliwości prezesowi Wojciechowi Stępniewskiemu i następnego dnia Speedway Ekstraliga postanowiła przesunąć obowiązek ubezpieczeń na rok 2014. Jest to bardzo słuszna decyzja, która pozwoli uniknąć wszystkich problemów, a w tej chwili ubezpieczenia stały się po prostu nieobowiązkowe, więc jeśli zawodnik będzie chciał ubezpieczyć swoje dochody to będzie mógł, ale nie będzie musiał to zrobić. Podobnie z klubami - jeśli będą chciały ubezpieczyć swoją część, to też przecież nic nie stoi na przeszkodzie. Wiem, że firma iExpert przygotowuje takie oferty dla zawodników jak i dla klubów. Dzięki decyzji Speedway Ekstraligi w 2013 wszystkie zainteresowane firmy będą mogły przystąpić do przetargu, w którym zostaną wybrane najlepsze oferty. Bez presji czasu na pewno oferty będą lepiej przygotowane niż dziś, a przede wszystkim zainteresowanych będzie więcej, bo kolejne firmy już dziś się zgłaszają, ale potrzebują więcej czasu by dopasować je do potrzeb żużla. Przy różnych decyzjach w przeszłości brakowało w odpowiednim momencie refleksji. Tym razem na szczęście stało się inaczej i w imieniu zawodników wyrażam uznanie władzom Ekstraligi za takie ostateczne decyzje - wyjaśnił prezes stowarzyszenia "Metanol".

Decyzja o daty wprowadzenia obowiązkowych ubezpieczeń zawodników to dobry sygnał dla całego środowiska żużlowego. Pokazuje, że być może wreszcie pojawi się dialog pomiędzy przedstawicielami zawodników, a władzami Speedway Ekstraligi, co wcześniej niestety nie miało miejsca.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: