Martin Vaculik o GP w Auckland: Muszę zapomnieć o tych zawodach

Martin Vaculik sobotniej rundy Grand Prix w Auckland nie zaliczy do udanych. Słowak wywalczył jedynie 5 punktów i uplasował się na odległym 14. miejscu.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski

Niespełna 23-letni żużlowiec twierdzi, że w osiągnięciu dobrego miejsca w turnieju nie pomogło mu losowanie pól startowych. - Uważam, że w tych zawodach wiele zależało od szczęścia. Dwa razy startowałem z trzeciego pola, a na koniec raz z czwartego. Nie było najmniejszych szans na dobre wyjście spod taśmy z tych pól - mówi Martin Vaculik i dodaje: - Pola trzecie i czwarte były zdecydowanie inne niż dwa pierwsze. Miałem wrażenie jakbym startował na zupełnie innych nawierzchniach. Na jednej czułem się jak na asfalcie, a na drugiej było bardzo przyczepnie - tłumaczy.

- To były moje pierwsze zawody w tym roku i nie ukrywam, że jestem trochę zły. Następnym razem będzie lepiej - kontynuuje żużlowiec pochodzący z Żarnowicy.

Zawodnik tarnowskiej Unii chce jak najszybciej zapomnieć o sobotniej rundzie światowego czempionatu. - Bardzo się cieszę z tego, że mogę być w cyklu Grand Prix. Jest fantastycznie, ale zawody w Auckland nie były dla mnie udane. Muszę o nich zapomnieć i zaliczyć dobry wynik w kolejnej rundzie. Bardzo podobało mi się Auckland. Było wspaniale i polubiłem to miasto, zresztą jak całą Nową Zelandię. Jestem jednak zły, bo chciałem wypaść zdecydowanie lepiej w tych zawodach. Nie pojechałem dobrze, ale nic nie mogę teraz zrobić. Na szczęście przede mną jeszcze 11 rund - zakończył Vaculik.

Źródło: speedwaygp.com
Martin Vaculik chce zapomnieć o nieudanym występie w GP Nowej Zelandii Martin Vaculik chce zapomnieć o nieudanym występie w GP Nowej Zelandii


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×