Kacper Gomólski obwinia się o stratę punktu bonusowego Jaskółek

Drużyna Unii Tarnów wygrała spotkanie z Lechmą Start Gniezno 49:41. Punkt bonusowy trafił jednak w ręce drużyny przyjezdnej. Z tego faktu nie był zadowolony Kacper Gomólski.

"Ginger" wywalczył dla Jaskółek cztery punkty z jednym bonusem w czterech biegach. - Dwa pierwsze biegi były w moim wykonaniu całkiem dobre. W trzecim moim wyścigu nie byłem wystarczająco szybki, aby wyprzedzić rywali. Przegrałem po prostu start z tego czwartego pola. Mój ostatni bieg też mi nie wyszedł. Wydawało się, że czasami stałem w miejscu. Co prawda miałem trochę przerwy do tego czternastego biegu, ale to niczego nie zmienia. Koledzy mi podpowiadali co trzeba zrobić, aby lepiej pojechać. Wiadomo jednak, że każdy startuje na innych ustawieniach i nie mogłem tego przenieść na tor. Po tych dwóch zerach czuję się winny, że nie zdobyliśmy punktu bonusowego - powiedział po meczu Kacper Gomólski.

Junior Unii Tarnów nie mógł dzień wcześniej trenować w Jaskółczym Gnieździe, ponieważ występował w pierwszym finale IMŚJ. - To nie był dla mnie problem. Ja mam przygotowany silnik, który wykorzystuje tylko tutaj w Tarnowie i nigdzie go nie zabieram. Ten tor był podobny do tego z meczu z Zieloną Górą. Na trasie niewiele różnił się od poprzednich zawodów. Ja popełniłem po prostu dwa błędy i stąd taki wynik - dodał.

Drużyna z miasta Generała Bema nie będzie miała dużo czasu na odpoczynek. Tarnowian w poniedziałek czeka zaległe spotkanie z Dospelem Włókniarz Częstochowa. - Na pewno liczymy na zwycięstwo. Dobrze byłoby wygrać jak największą ilością punktów. Ekipa z Częstochowy będzie miała do przebycia z Gorzowa siedemset kilometrów, także nie będą tacy "świeży". My zostajemy u siebie i to może nam pomóc - zakomunikował.

Czy ekipa Marka Cieślaka po stracie punktu bonusowego w meczu z Lechmą Startem wierzy jeszcze w awans do play-off? - Oczywiście, że wierzymy w awans do play-off. W czołówce jest "ścisk". Trzeba wyciągnąć wnioski po meczu z Gnieznem, a zwłaszcza ja muszę to zrobić i powinno być lepiej - zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (13)
avatar
Jerry
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czarny jak LIS ....BUHAAAAAAAAA 
avatar
ekstraliga
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rudy Ty nigdy nie bedziesz zuzlowcem wysokiej klasy jak skonczysz wiek juniora to twoje miejsce bedzie w II lidze lub najwyzej I liga ale druga połowa I ligii.Przypomne Ci jak to nastapi. 
miroslaw998
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
powiesz wreszcie dlaczego jesteś odmieńcem że wszyscy czarni a ty rudy? 
avatar
smok
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wina Rudego, ale kolegi zza południowej granicy. 
avatar
czarny_sport
1.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kacper - pierwszy wniosek po meczu w Gnieźnie: przestać pakować w bandę kolegów. Wniosek nr 2 - ciężka praca, a nie lans po mieście.