Rawiczanie spotkają się w dwóch ostatnich kolejkach ligowych z rywalami, którzy zagrożeni są spadkiem do II ligi. Zespół prowadzony przez Piotra Żyto ma przed sobą spotkanie z Łotyszami oraz wyjazd do Łodzi na mecz z tamtejszym Orłem. Obaj rywale Niedźwiadków mają na swoim koncie po dwanaście punktów. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że zespół, który w starciu z rawiczanami poniesie porażkę, zagości na dobre w strefie spadkowej.
Kciuki za Kolejarza Rawag Rawicz ściskać będą dwa inne kluby, które nie mogą być jeszcze pewne utrzymania. Mowa tu o Lubelskim Węglu KMŻ oraz ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovii. Drużyna z Ostrowa będzie spoglądać na wynik z Rawicza z tym większym niepokojem, że ma przed sobą wyjazdowy mecz z liderem I ligi - Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.
Choć nie odnotowano tego w składach awizowanych, w niedzielę rawiczan wspomagać będzie prawdopodobnie Jason Doyle. Australijczyk nie uczestniczył w dwóch ostatnich meczach wyjazdowych, ale zwykł przyjeżdżać do Polski, gdy Niedźwiadki występują na własnym torze. Obietnicę walki o jak najlepszy wynik złożył sam trener Rawaga Rawicz, Piotr Żyto. - Trzeba znać swoje miejsce w szeregu. Mimo to, postaramy się jeszcze powalczyć o jakąś wygraną w tej lidze - zadeklarował.
Rawiczanie swoje jedyne ligowe punkty zdobyli w meczu przeciwko liderowi rozgrywek. Pomimo wysokiej porażki na Łotwie (28:62), gospodarze nie powinni być przed niedzielnym starciem z Lokomotivem Daugavpils skazywani na porażkę.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!