Kolejarz Rawag Rawicz bez szans w Łodzi?

Łukasz Witczyk 03 Sierpnia 2013, 20:50

Eric Andersson

Po raz ostatni szwedzki żużlowiec na torze w Łodzi rywalizował w 2010 roku. Wówczas to Orzeł dwukrotnie rozgromił ekipę Niedźwiadków 65:25. Andersson wziął udział w meczu fazy zasadniczej, w którym w pięciu wyścigach wywalczył 7 "oczek" i był jednym z liderów rawickiego klubu.

Średnia wyjazd 2013: 1,000
Średnia w Łodzi (2010): 1,400

Piotr Dym

Niespełna 37-letni żużlowiec spośród zawodników Kolejarza Rawag Rawicz ma największe doświadczenie na łódzkim torze. Dym w latach 2009-2011 reprezentował barwy Orła. Wychowankowi rawickiego klubu zdecydowanie lepiej wiodło się, kiedy Orzeł rywalizował w II lidze. Wówczas to, Dym był jednym z liderów łódzkiego klubu. Warto dodać, że w tym sezonie zawodnik ten nieznacznie lepiej spisuje się na wyjazdach.

Piotr Dym doskonale zna łódzki tor

Szwedzki żużlowiec do tej pory nie miał okazji do startów na torze w Łodzi w ligowym pojedynku. Podobnie jak Dym, tak i Rosen w tym sezonie lepiej spisuje się w meczach wyjazdowych.

Średnia wyjazd 2013: 1,364

Wiktor Gołubowskij

Rosjanin, który w czerwcu doznał kontuzji łopatki znalazł się w awizowanym składzie rawiczan na pojedynek w Łodzi. Gołubowskij po raz ostatni na torze Orła startował w 2010 roku, kiedy to wystąpił w dwóch spotkaniach. W meczu fazy zasdaniczej "Witek" zdobył 7 punktów, a w play-offach Rosjanin zapisał na swoim koncie 7 "oczek" i bonus.

Średnia wyjazd 2013: 1,438
Średnia w Łodzi (2010): 1,500

Mariusz Puszakowski

Lider rawickiego klubu po raz ostatni w Łodzi ścigał się w 2010 roku. W meczu fazy zasadniczej "Puzon" zdobył 8 punktów w pięciu startach. Lepiej Puszakowski spisał się w play-offach. W pojedynku rozegranym na łódzkim torze wystąpił on w siedmiu wyścigach, w których wywalczył 15 "oczek" i bonus.

Średnia wyjazd 2013: 1,963
Średnia w Łodzi (2010): 2,000

Sebastian Niedźwiedź

Wychowanek rawickiego klubu nigdy wcześniej nie wystąpił w meczu ligowym na łódzkim torze.

Mariusz Puszakowski w przeszłości dobrze radził sobie na łódzkim torze