Najmłodszy mistrz z SGP, dramaty, kontuzje i zwroty akcji - SGP 2013 w pigułce
W kwietniu przyszłego roku rozpocznie się 20. jubileuszowy cykl Grand Prix. Od początku istnienia tej formuły jedynym zawodnikiem, który startował w każdym sezonie, a nawet we wszystkich turniejach jest Greg Hancock. Niesamowity, ciągle uśmiechnięty i nadal skuteczny Amerykanin bije wszelkie możliwe rekordy statystyczne w SGP. Przez 19 lat rozegrano 168 turniejów i Greg wystartował - jako jedyny - we wszystkich. W 2013 roku Amerykanin został liderem klasyfikacji wszech czasów. Łącznie w ciągu 19 lat w SGP zdobył 2082 punkty i wyprzedził dotychczasowego lidera tej klasyfikacji Jasona Crumpa.
Jeśli ktoś myśli, że Greg Hancock zamierza na tym poprzestać, jest w dużym błędzie. Hancock - nie zważając na metrykę - nadal chce wygrywać i deklaruje, że szybciej niż o końcu kariery, myśli o ponownym wywalczeniu tytułu mistrza świata. Trzeba przyznać, że frapująco zapowiada się rywalizacja "ostatniego Mohikanina" cyklu SGP z coraz mocniej naciskającą młodzieżą. Ostatnie dwa lata należały do "młodej krwi". Czy w 2014 roku ponownie na szczyt wróci doświadczenie? Po rezygnacji Tomasza Golloba, Greg Hancock jest jedynym zawodnikiem ze stawki cyklu, który pamięta jego początki w 1995 roku.Po raz pierwszy w swojej karierze zawody Grand Prix wygrało czterech żużlowców. Tai Woffinden triumfował w Grand Prix Czech w Pradze. Darcy Ward zwyciężył w Grand Prix w Kopenhadze. W Terenzano swój pierwszy triumf zanotował Niels Kristina Iversen. Natomiast w Toruniu pierwszy raz na najwyższym stopniu podium stanął Adrian Miedziński.
Koszmarny upadek Golloba - koniec pewnej ery
Tak naprawdę sezon 2013 przyniósł z jednej strony nowego "świeżego" czempiona Taia Woffindena, ale także zakończył jedną z najpiękniejszych karier sportowych cyklu SGP Tomasza Golloba.
To właśnie po koszmarnej kraksie z udziałem wtedy jeszcze przyszłego mistrza świata Woffindena z byłym czempionem, siedmiokrotnym medalistą IMŚ, Tomaszem Gollobem, Polak podjął decyzję o rezygnacji z cyklu. Można tylko domniemywać, że gdyby nie fatalny wypadek w Sztokholmie, który pozbawił Golloba miejsca w ósemce, ale przede wszystkim odbił się na zdrowiu legendy światowego speedwaya, Polak jeździłby pewnie w cyklu SGP także w 2014 roku.
Czasu jednak nie cofniemy. Stało się tak, a nie inaczej i obserwujemy coraz bardziej wyraźną zmianę warty w światowym żużlu. Legendy - jak Rickardsson, Crump, Gollob przechodzą do historii. Został jedynie Greg Hancock, który prędzej czy później także zakończy karierę. Pozostaje młodzież w osobach: Taia Woffindena, Darcy Warda, Chrisa Holdera, Emila Sajfutdinowa. Ciekawie zapowiada się ich walka z żużlowcami już utytułowanymi, jak Nicki Pedersen czy ciągle marzącymi o tytule mistrzowskim jak Jarosław Hampel czy Niels Kristian Iversen.
A co Wy najbardziej zapamiętaliście z sezonu 2013 w cyklu SGP? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach i głosowaniu w sondzie.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>