PGE Marma zadowolona z okresu transferowego. "Czas pokaże, czy to skład marzeń"

PGE Marma Rzeszów zrobi wszystko, żeby w 2014 zapewnić sobie powrót do ENEA Ekstraligi. - Czas pokaże, czy zbudowaliśmy skład marzeń - podkreśla Marta Półtorak.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski

- Wszystko w nadchodzącym sezonie będzie możliwe. Największy urok żużla polega na tym, że niczego do końca nie można przewidzieć. Dziś można powiedzieć, że mocne składy mają na pewno drużyny z Rzeszowa i Grudziądza. O wysokie cele będą jednak walczyć pewnie wszyscy. Po wielu doświadczeniach nauczyłam się pokory. Wiem, że jedna kontuzja może wiele przekreślić. Poza tym, papiery nie jeżdżą. Wcale nie jest tak, że zawodnik, który był mocnym punktem w danym sezonie, będzie jeździć równie skutecznie w kolejnym. Ostateczny sukces zależy od wielu czynników. Trzeba mieć również szczęście. Kluczowe jest jednak podejście zawodników do sportowej rywalizacji. Wydaje się, że organizacyjnie i sportowo jesteśmy przygotowani do walki. Na pewno mamy możliwość, żeby stworzyć ładne i widowiskowe pojedynki. Zrobimy wszystko, żeby nasi kibice w nowym 2014 roku mieli wiele powodów do radości - zapowiada Marta Półtorak.

PGE Marma Rzeszów to obok GKM-u Grudziądz główny faworyt do wywalczenia awansu do ENEA Ekstraligi. Marta Półtorak podkreśla, że w zakończonym okresie transferowym klub zrealizował wszystkie swoje cele. - Dużo do powiedzenia przy procesie kompletowania składu miał trener. To przecież on będzie odpowiadać za wynik sportowy, który osiągnie nasza drużyna. Czy to jest drużyna jego marzeń? To się dopiero okaże po tym sezonie. Na pewno jest to jednak zespół, o którym w Rzeszowie myśleliśmy. Charakteryzuje się on przede wszystkim walecznością. Nie znoszę zresztą sytuacji, że jedna strona przed początkiem sezonu ma bardzo duże oczekiwania a później tylko mówi, że niestety nie wyszło. My jako klub jesteśmy od tego, żeby zapewnić zawodnikom warunki do dobrej jazdy. Naszą rolą jest to, żeby żużlowiec miał za co wyjechać na następny mecz. Budżet to dla nas świętość. Z drugiej jednak strony oczekujemy od zawodnika, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by osiągnąć jak najlepszy wynik - podkreśliła Marta Półtorak.

- Korzystając z okazji, chciałabym podziękować wszystkim, którzy propagowali w tym roku sport żużlowy. Podziękowania dla wszystkich dziennikarzy, ale przede wszystkim kibiców. Chciałabym każdemu życzyć w przyszłym roku bardzo ciekawej rywalizacji na żużlowych torach i dużo szczęścia. Wszystkiego najlepszego w 2014 roku - dodała na zakończenie Marta Półtorak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×