Rafał Dobrucki: Zdecydowanie łatwiej jest być żużlowcem niż trenerem

Rafał Dobrucki od dwóch sezonów prowadzi zawodników Falubazu Zielona Góra i nie ukrywa, że nie jest to łatwe zadanie. - Zdecydowanie łatwiej jest być żużlowcem niż trenerem - przyznaje Dobrucki.

Rafał Dobrucki żużlową karierę zakończył w 2011 roku, a powodem takiej decyzji była poważna kontuzja kręgosłupa, której nabawił się podczas meczu w Gorzowie. Już w kolejnym sezonie Dobrucki został trenerem Falubazu Zielona Góra. Jego największym sukcesem w nowej roli jest zdobycie Drużynowego Mistrzostwa Polski w ubiegłym roku. - Po dwóch latach pracy jako trener dojrzewam do refleksji, że zdecydowanie łatwiej jest być żużlowcem niż trenerem. Mam teraz naprawdę masę pracy i obowiązków. Zawodnik, który czynnie uprawia ten sport często nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma obok siebie faceta, który musi myśleć o różnych sprawach - powiedział Dobrucki w rozmowie z serwisem sport.elka.pl.

Rafał Dobrucki trenuje zawodników, z którymi kilka lat temu startował w jednej drużynie. Szkoleniowiec klubu z Zielonej Góry uważa, że współpraca z żużlowcami układa mu się bardzo dobrze. - Nie miałem jak dotąd spięć z moimi zawodnikami. Na początku, kiedy przejmowałem funkcję trenera ustawiliśmy sobie parę tematów. Rozmawialiśmy o naszych priorytetach, celach na sezon. Później wspólnie pracujemy w oparciu o te założenia. Cel jest zawsze sprawą nadrzędną, a prawdę mówimy sobie prosto w oczy - przyznał trener SPAR Falubazu Zielona Góra.

Źródło: sport.elka.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: