Andreas Jonsson wymienił cały sprzęt po zeszłym sezonie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Andreas Jonsson nie odczuwa już kontuzji, których nabawił się w poprzednim sezonie. Szwed jest już prawie gotowy do rozpoczęcia treningów na torze

W trakcie ubiegłorocznej rywalizacji na żużlowych owalach uczestnika cyklu Grand Prix nie omijał pech. Szwed w trakcie przerwy zimowej wyleczył już wszystkie urazy i czuje się lepiej. - Po ostatniej kontuzji nie ma już śladu. Przez całą zimę miałem dość intensywne treningi i sam byłem ciekawy jak to wszystko będzie wyglądało. Jak mój organizm zareaguje na taki wysiłek. Na szczęście okazało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Po urazach łopatki i barku nie ma już śladu - powiedział Andreas Jonsson w rozmowie z falubaz.com.

Szwedzki żużlowiec jest już praktycznie gotowy do rozpoczęcia treningów. Zawodnik SPAR Falubazu skompletował zupełnie nowy sprzęt i czeka na sygnał od trenera Rafała Dobruckiego. - Wszystko jest już praktycznie gotowe. Mechanicy od jakiegoś czasu ciężko pracują i budują od nowa mój warsztat. Ja co roku staram się sprzedać wszystkie motocykle i zaczynać sezon na zupełnie nowym sprzęcie. Taki schemat mi odpowiada. Czekamy teraz na kilka ostatnich przesyłek z częściami i będziemy gotowi na pierwsze jazdy na torze - stwierdził "AJ".

Źródło: falubaz.com

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: