Jest decyzja! PZM nie wprowadzi tłumika Demskiego w Polsce!

Polski Związek Motorowy nie zdecydował się na wprowadzenie tłumika konstrukcji sędziego Leszka Demskiego w rozgrywkach polskich lig żużlowych. Zapowiada jednak walkę o Poldem na arenie międzynarodowej

Znana jest decyzja Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego dotycząca polskiego tłumika do motocykli żużlowych konstrukcji sędziego Leszka Demskiego: Poldem nie zostanie wprowadzony w rozgrywkach polskich lig żużlowych.

Sprawa polskiego tłumika była jedną z ostatnich niewiadomych przed rozpoczęciem sezonu 2014. Urządzenie konstrukcji Leszka Demskiego nie otrzymało homologacji ze strony FIM. Późniejsze testy przeprowadzone przez PIMOT wykazały jednak, że tłumik Poldem spełnia wszystkie wymogi dotyczące głośności. W pięciu pomiarach jego głośność nie przekroczyła 112 decybeli, średnia z badania wyniosła 110,4 dB. Oznacza to, że produkt polskiego sędziego jest zgodny z normami regulaminowymi na najbliższy sezon, bowiem mieści się w obowiązującym aktualnie limicie 115 decybeli. Co więcej, odpowiada również przepisom, które będą obowiązywać od 2015 roku, kiedy limit wyniesie 112 decybeli.

Pozytywne wyniki badania przeprowadzonego przez Przemysłowy Instytut Motoryzacji i uzyskanie przez Poldem (certyfikat nr 8/14 wystawiony przez PIMOT) świadectwa zgodności z normami FIM miały być przepustką do wprowadzenia, mimo braku homologacji FIM, tłumika w polskich ligach żużlowych i zawodach o nagrody PZM. Orędownikiem takiego rozwiązania była Główna Komisja Sportu Żużlowego. W toku dyskusji o tłumiku Demskiego rozważanych było kilka możliwych wariantów wprowadzenia tego produktu, m.in. dopuszczenie do używania tylko w rozgrywkach młodzieżowych, tudzież w PLŻ i PLŻ2, z pominięciem Enea Ekstraligi.

Należy podkreślić, że większość zawodników, którzy mieli możliwość testowania polskiego tłumika, wypowiadała się na jego temat pozytywnie i postulowała jego wprowadzenie na polskich torach. Firma Moto Service podkreślała, że jest w stanie wyprodukować około 500 sztuk tłumika w ciągu miesiąca od daty wprowadzenia go do rozgrywek, co byłoby wystarczającą ilością by zaopatrzyć w polski tłumik wszystkich zawodników przed pierwszą kolejną sezonu 2014. Nie bez znaczenia jest również niska cena, za jaką miałby być dostępny Poldem (około 550 zł), podczas gdy produkt obecnie używany (tłumika Kinga) kosztuje ok. 1000 zł. Zawodnicy podkreślali także i inny aspekt finansowy płynący z wprowadzenia tłumika konstrukcji Leszka Demskiego związany z dłuższą żywotnością silników, a przez to ograniczeniem ilości dość kosztowych przeglądów silnika.

Niestety, mimo pozytywnej opinii środowiska żużlowego, Polski Związek Motorowy póki co nie wydał zezwolenia na używanie Poldemu na torach żużlowych w Polsce. Przy czym należy podkreślić, że los konstrukcji Demskiego nie jest ostatecznie przesądzony. PZM stoi bowiem na stanowisku, że skoro badania potwierdzone certyfikatem PIMOT stwierdzają, iż tłumik marki Poldem spełnia wymagania wynikające z regulaminów FIM, to jego producent winien niezwłocznie złożyć odwołanie do FIM od decyzji CTI (Komisja Techniczna FIM) odmawiającej homologacji, załączając wyniki i certyfikat wystawiony przez PIMOT.

- Dzień po uzyskaniu informacji o odmowie homologacji tłumika skonstruowanego przez Pana Leszka Demskiego deklarowałem w imieniu GKSŻ oraz swoim własnym podjęcie wszelkich możliwych kroków mających doprowadzić do wprowadzenia tej konstrukcji na polskich torach żużlowych - przypomina Piotr Szymański , Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - Pozytywne opinie płynące od zawodników utwierdzają mnie w przekonaniu, że jest to produkt, o którego wprowadzenie warto zabiegać. Na forum Prezydium ZG PZM przedstawiałem argumenty przemawiające na korzyść tego produktu - kontynuuje Szymański. - Prezydium PZM z aprobatą przyjęło wyniki badania przeprowadzonego przez PIMOT i podjęło decyzję, że na razie wstrzyma się z wprowadzeniem Poldemu na polskich torach, a wesprze odwołanie Pana Demskiego od decyzji CTI FIM, by tłumik został dopuszczony we wszystkich rozgrywkach prowadzonych pod auspicjami Międzynarodowej Federacji Motocyklowej, czyli także w Enea Ekstralidze, PLŻ i PLŻ2. Nie możemy w tym momencie określić czy podjęte kroki przyniosą oczekiwane efekty przed startem sezonu 2014 w Polsce, niemniej praktyka związana z wprowadzeniem obecnie obowiązujących tłumików pokazuje, że wprowadzenie Poldemu może nastąpić także w trakcie trwania sezonu - kończy Szymański.

Oświadczenie Prezydium Zarządu Głównego PZM:

"Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego zapoznało się z pismem firmy Moto-Service z Ostrowa Wlkp. w sprawie tłumika "POLDEM" typ 01 i dołączonymi do niego materiałami z badań wykonanych przez Przemysłowy Instytut Motoryzacji w Warszawie (PIMOT). Stwierdzono, że wyniki testów głośności wykonane przez PIMOT różnią się w znaczący sposób od tych wykonanych przez specjalistów autoryzowanych przez FIM i wskazują, iż pomiary tłumika znajdują się w granicach norm określonych przez przepisy techniczne FIM. W związku z powyższym zalecono firmie Moto-Service niezwłoczne złożenie odwołania do FIM od decyzji odmawiającej homologacji załączając dokumenty otrzymane z PIMOTU oraz wniosek o udział przedstawiciela firmy przy rozpatrywaniu odwołania.

PZM po otrzymaniu informacji o złożeniu odwołania wesprze polskiego producenta tłumików i zwróci się do FIM z wnioskiem o rozpatrzenie odwołania w trybie pilnym."
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: