Tomasz Chrzanowski o wyroku NSA: Teraz lepiej jeździć jako zawodnik amatorski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zgodnie z wyrokiem NSA, zawodnicy nie mogą rozliczać się jak każda osoba prowadząca działalność gospodarczą. Jednym z poszkodowanych jest Tomasz Chrzanowski.

Całą sprawę szeroko opisywaliśmy w środę. Sąd Administracyjny wydał już wyrok w sprawie Adama Skórnickiego, a obecnie trwają kontrole u żużlowców z czołówki krajowej oraz w dwóch klubach, z których jeden otrzymał już decyzję nakazującą zwrot 2,5 mln zł z tytułu rozliczenia podatku VAT. Klub ten odwołał się od tej decyzji i sprawa jest w toku.

- Ta sprawa dotyczy też mojej osoby, bo jestem przed rozprawą w NSA. Przegrałem sprawę w Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy, gdzie orzeczono, że sportowiec nie może być przedsiębiorcą. Jest spór, w tej kwestii przepisy prawa podatkowego nie zostały dobrze skonstruowane. Nie można do jednego worka wsadzić wszystkich sportowców. Na rozprawę czekam już rok, a mogę czekać nawet do trzech lat. Balon został dość mocno napompowany. Ktoś musi nam powiedzieć, na jakich zasadach musimy się teraz rozliczać - powiedział w rozmowie ze sport.tvp.pl Tomasz Chrzanowski.

Choć brzmi to co najmniej zabawnie, zdaniem żużlowca Orła Łódź, w aktualnej sytuacji dla zawodników bardziej opłacalne jest zlikwidowanie działalności gospodarczej i jazda jako zawodnik amatorski. - Żużlowcy mają pracowników na etacie, muszą dokonywać amortyzacji sprzętu i pojazdów, którymi dojeżdżamy na mecze. Tak naprawdę jako zawodnik sportu żużlowego nie jestem w stanie pojechać na zawody, samemu obsłużyć sobie sprzęt i wrócić z zawodów. Teraz wychodzi na to, że lepiej zlikwidować działalność gospodarczą i być na etacie w klubie, jeździć jako zawodnik amatorski - dodał Chrzanowski.

źródło: sport.tvp.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: