23 
Lech Kędziora (trener Orła Łódź): Nie jestem zadowolony z wyniku, gdyż nie pojechał cały zespół. Pojechało tylko dwóch zawodników, którzy uratowali nam dzisiaj remis. Zetterstroem oraz liderzy krajowi do tej pory Puszakowski i Jamróg nie zrobili tego co do nich należało i to jest główna przyczyna, że zremisowaliśmy a przyjechaliśmy, żeby wygrać.
[ad=rectangle]
Mads Korneliussen (Orzeł Łódź): To był dobry dzień dla nas. Myślę, że remis jest dla drużyny niezłym wynikiem. Tor w Rybniku jest bardzo wymagający i potrzeba tutaj naprawdę dobrego startu. Najważniejsze jest na tym torze wyjście jako lider z pierwszego łuku a potem na trasie nie trzeba być najszybszym.
Edward Mazur (Orzeł Łódź): Mój występ pozostawia sobie wiele do życzenia. Spodziewałem się troszkę lepszego debiutu. Po drugim swoim biegu rozleciał mi się silnik. W trzecim swoim starcie wsiadłem na motor Kuby Jamroga, który dla mnie był za słaby i gdy wjechałem w usypane ten motocykl po prostu osłabł i zaliczyłem upadek. Myślę, że w kolejnych meczach będzie lepiej. Teraz jadę u siebie w Łodzi i postaram się tam spisać jak najlepiej. Jedynie co mi pozostaje to przeprosić kibiców Orła.
Michał Szczepaniak (ŻKS ROW Rybnik): Dzisiaj mieliśmy mały problem z silnikami, ale myślę, że go rozwiążemy. Szkoda zawodów, bo zabrakło jednego małego punktu i byłaby wygrana. Cały czas doskwiera nam jakiś problem, ciągle się staramy, ale niestety tak jest.
Oskar Polis (ŻKS ROW Rybnik): Jestem na siebie bardzo zły ponieważ zepsułem dwa pierwsze starty. Ten trzeci start był już lepszy, był równy. Żałuję tych pierwszych dwóch startów. Na chwilę obecną pojadę jako "gość" w barwach ŻKS ROW Rybnik w najbliższych dwóch meczach. Jeśli będę punktował to może do końca sezonu będę "gościem" w rybnickiej drużynie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25268]
Kto bardziej zasługiwał na zwycięstwo? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
