W Lesznie Martina Vaculika zatrzymał gaźnik. "Szybkich silników mam więcej"
Kolejny raz w tym sezonie zapowiadało się, że mecz z udziałem Martina Vaculika będzie teatrem jednego aktora. Na torze w Lesznie był nieuchwytny przez trzy wyścigi, potem zastopował go sprzęt.
Kamil Hynek
W czwartym swoim starcie, zaraz po tym jak taśma poszła w górę Słowak przejechał tylko kilka metrów. Następnie w biegu nominowanym również było widać, że nie jest sobą i zmaga się z motocyklem. - Złośliwość rzeczy martwych. Czasem tak bywa. Zdefektował mi gaźnik i motor szybko zgasł. Musiałem coś zmienić, ale to nie była dobra decyzja, bo to zachwiało charakterystykę motocykla. To co było dobre w ogóle potem nie pasowało. Takie rzeczy na pewno uczą czegoś nowego, to są cenne wnioski, które ja indywidualnie oraz my jako drużyna możemy później wykorzystać - powiedział.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>