Artur Mroczka: Można było naprawdę wygrać ten mecz

Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża ambitnie walczyli ze SPAR Falubazem. Artur Mroczka był zadowolony ze stanu toru, który pozwalał obu drużynom na walkę i uważa, że jego drużyna mogła wygrać.

W niedzielę żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk byli skazywani na wysoką porażkę, ale ostatecznie przegrali 40:50, w wielu biegach jadąc jak równi z równym. - Była walka, ale zabrakło nam do zwycięstwa. Szkoda, bo można było naprawdę wygrać ten mecz. Zrobiliśmy fajne widowisko i mimo, że jesteśmy młodą drużyną, jest ciągle żużel na wysokim poziomie. Cały czas się uczymy i musimy walczyć z animozjami - powiedział Artur Mroczka.
[ad=rectangle]

Czy to oznacza, że po wydarzeniach w parku maszyn po meczu z Fogo Unią Leszno udało się gdańszczanom oczyścić atmosferę? - Tak niech zostanie. Skupmy się na kwestiach sportowych i wszystko będzie dobrze - uciął temat Mroczka, który wierzył podczas spotkania w zwycięstwo. - W pewnym momencie był remis i jak usłyszeliśmy, że jest taki wynik, dostaliśmy dwa razy 5:1 "w torbę". Szkoda, bo można było wygrać ten mecz. Walczyliśmy jak równy z równym i trzeba się cieszyć z tego, że był dobry mecz dla kibiców - uważa wychowanek klubu z Grudziądza.

W niedzielę kibice zobaczyli dużo walki na torze. Taka nawierzchnia pasowała gdańskim żużlowcom. - Taki tor powinien zostać do końca sezonu, aby mogli się ścigać zarówno lepsi, jak i słabsi zawodnicy. Mi się jechało dobrze, ale nie potrafiłem wygrać startu jak zawsze. W jednym biegu udało mi się wyprzedzić Kamila Adamczewskiego. Jest dobrze i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej - zakończył Mroczka.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (27)
avatar
Godfather-Darth Vader
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wydaje si e, żę wypowiada się coraz mniej napinaczy z Gdańska, którzy niedawno wiedli prym... wiadomo w napinaniu. 
avatar
Godfather-Darth Vader
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mroczka - dowcip stulecia. 
avatar
k2
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdańsk już swoje zrobił wygrywając z wibratorami 
avatar
eddy
12.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak zwykle wybujale ego ! Mroczka ,kiedy ty zejdziesz na ziemie? Fuks z Toruniem zupelnie ci meble w glowie poprzestawial. Dla ciebie wygrywanie na pechu innych to ma byc klucz do sukcesu? 
avatar
sympatyk żu-żla
11.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można by było te zawody wygrać jeżeli by jechał ten skład osobowy co w tej chwili jest wystawiony, Falubaz pojedzie w osłabieniu be Piotra.Próbować należy może się uda powodzenia.