Podium celem minimum Iversena. "Fantastycznie byłoby zostać mistrzem"

[tag=5615]Niels Kristian Iversen[/tag] zajmuje obecnie 3. pozycję w klasyfikacji Grand Prix. Duńczyk liczy, że zdoła zakończyć sezon na podium cyklu. Po cichu myśli jednak o złotym medalu.

W tym artykule dowiesz się o:

"PUK" wygrał poprzednią rundę, rozegraną w Kopenhadze. Teraz żużlowcy rywalizować będą w brytyjskim Cardiff. - Wiem, że potrzebuję punktów. Najważniejsze jest znalezienie regularności, tak jak robiłem to w kilku ostatnich zawodach. Greg Hancock i Tai Woffinden właśnie to robią. Obaj są bardzo konsekwentni. Tai wrzucił najwyższy bieg i jest w doskonałej formie - powiedział.

Dunczyk przyznał, że w cyklu nic nie jest proste, a sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. - Jednego dnia możesz być w naprawdę dobrej formie, a kolejnego zaliczyć przeciętny występ. Trzeba być regularnym, a ja muszę skupić się na sobie. Nie jest dobrze, jeśli zwracam zbyt dużo uwagi na to, co robią inni zawodnicy i staram się im dorównać. Nie wierzę, aby to była słuszna droga. Musisz skupić się na sobie, dać z siebie wszystko i zdobyć tyle punktów, ile możesz. Reszta nie zależy od ciebie, tylko szczęścia i tego, co zrobią inni - stwierdził.
[ad=rectangle]
Żużlowiec nie pokusił się o odpowiedź na pytanie o to, czy zostanie w sezonie 2014 mistrzem świata. - Nigdy tego nie dokonałem. Wiem jednak, że jestem w stanie wygrać Grand Prix. Stawałem już na podium, teraz jestem trzeci. To trudne pytanie. Wszystko może się zdarzyć, jednak potrzebujesz szczęścia i musisz trzymać się z dala od kłopotów. Wtedy kto wie co może się stać? - zastanawiał się.

Iversen zaznaczył, że nie myśli obecnie takimi kategoriami. - Staram się po prostu dawać z siebie wszystko w każdych zawodach, wtedy zobaczymy co wydarzy się na końcu. Jeśli skończę na pierwszej pozycji, będzie fantastycznie. Moim celem jest ponowne zakończenie rywalizacji na podium. Jeśli tego dokonam, będzie dobrze - zapowiedział.

Iversen przyznał, że świetny wynik osiągnięty w Kopenhadze dał mu silny, pozytywny impuls. - Teraz jednak czekają nas w Cardiff nowe zawody i nie możemy zatrzymać się na tym, co stało się w ostatniej rundzie. Wielu zawodników chce wygrać w sobotę, a ja jestem jednym z nich. Mam nadzieję, że zaprezentuję mogą najlepszą formę. Wtedy będę mógł zrobić coś dobrego - zakończył.

Iversen ma obecnie na swoim koncie 62 punkty. Drugi w klasyfikacji Woffinden zgromadził ich do tej pory o 10 więcej. 73 "oczka" wywalczył Hancock, obecny lider.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: