Robert Dowhan: Widząc wyniki Dudka, raduje się dusza

 / Na zdjęciu: Robert Dowhan
/ Na zdjęciu: Robert Dowhan

Robert Dowhan cieszy się z powodu wysokiej formy Patryka Dudka, który stanął na podium niedzielnych zawodów SEC. - Patryk spisuje się równie dobrze jak w poprzednim sezonie - uważa.

W tym artykule dowiesz się o:

Wychowanek SPAR Falubazu Zielona Góra był jednym z czterech Polaków, którzy wystąpili w zawodach o Indywidualne Mistrzostwo Europy w Togliatti. Patryk Dudek zakończył zmagania na trzeciej pozycji, ustępując w decydującej gonitwie jedynie Emilowi Sajfutdinowowi i Nickiemu Pedersenowi.
[ad=rectangle]
Były prezes SPAR Falubazu nie ma wątpliwości, że miejsce na podium zawodów SEC to jeden z największych sukcesów w karierze Patryka Dudka. Robert Dowhan zaznacza jednak, że wychowanek klubu z Zielonej Góry ma potencjał, by walczyć o zwycięstwa. - Trzecie miejsce jest na pewno dużym sukcesem, gdyż zostawił z tyłu wielu dobrych zawodników. Można oczywiście żałować, że Patryk nie wygrał całych zawodów, bo po starcie w ostatnim wyścigu naprawdę fajnie to wyglądało. Nie zmienia to jednak faktu, że każde podium w zawodach międzynarodowych zawodnika z Zielonej Góry cieszy moje serce i raduje duszę - przyznał w rozmowie z naszym portalem.

Zdaniem Roberta Dowhana, Patryk Dudek może być przykładem dla innych zawodników, którzy rozpoczynają wiek seniora. Jak zauważa, Indywidualny Mistrz Juniorów z 2013 roku spisuje się równie dobrze jak w poprzednim sezonie. - Niewielu jest zawodników, którzy sobie z tym radzą. Przeważnie mamy do czynienia z fajnym juniorem, który ma wyniki i dobrze się rozwija. Niestety, kiedy poprzeczka 21 roku zostaje minięta, idzie zazwyczaj w niełaskę i nie odnajduje się na torze. O Patryka jestem jednak spokojny. On, przy swoich wybitnych zdolnościach, ale też pomocy ojca, który zjadł zęby na żużlu, spisuje się wyśmienicie. Przejście w wiek seniora niczego mu nie odjęło i spisuje się równie dobrze jak w poprzednim sezonie - stwierdził Dowhan.

Były prezes Falubazu nie chce natomiast dyskutować z decyzją Marka Cieślaka, który nie widział Dudka w składzie na finał DPŚ. - Ja, jako były prezes Falubazu i człowiek z Zielonej Góry chciałbym, żeby kadrę reprezentowało jak najwięcej zawodników z naszego miasta. Decyzja należy jednak do selekcjonera i mi o braku powołania dla Patryka trudno dyskutować - podsumował.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (56)
avatar
czarna ----
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No Ameryki nie odkrył wszyscy wiemy ze super mistrz nie ma juniorów chociaż to dziwne przecież szkolke prowadzi tam nie kto inny jak sam pan Huszcza. 
avatar
bullet79
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam pytanie do wszystkich co mówią,ze jak widzą Dowhana,to im się źle robi; to na choooj klikacie w ta stronke,omincie nie czytajcie i po problemie. 
avatar
k2
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Wszystkich zazdrości szlak trafia 
avatar
Fan z Tarnowa
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Widząc Dowhana otwiera mi się nóż w kieszeni 
avatar
Franka
24.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja myślę że prezio celuje wyżej,ale jakby był szefem kadry to tylko zawodnicy falubazu by jeździli w kadrze.co za małostkowošć w wypowiedziach tego prostego senatora PO.