"KK" jest zawodnikiem Stali Gorzów, przez co poznał każdy centymetr gorzowskiego toru. Czy Krzysztof Kasprzak w sobotę wykorzysta doświadczenie z wielu przejechanych okrążeń na Stadionie im. Edwarda Jancarza? - Sobotnia runda Grand Prix w Gorzowie może być przełomowa dla Krzyśka Kasprzaka. Ma szansę na medal, ale wiele zależy od tego, jak wypadnie u siebie. Osobiście liczę na to, że on na swoim domowym torze pojedzie dobrze, czy nawet bardzo dobrze. Jedyny problem, jaki dostrzegam, to taki, żeby miejscowi działacze nie pompowali za bardzo Krzyśka, bo mogą mu zrobić z mózgu paprykarz. Zresztą Kasprzakowi żadna dodatkowa mobilizacja nie jest potrzebna. Ostatnie tygodnie pokazują, że wrócił do formy z początku sezonu - skomentował Marek Cieślak na łamach polskizuzel.pl.
[ad=rectangle]
Kasprzak od kilku tygodni prezentuje bardzo wysoką formę. Reprezentant Polski wywalczył między innymi tytuł IMP i wygrał turniej Grand Prix w Daugavpils. - Psychicznie jest mocny. Z pewnością przysłużyła się temu wygrana w Grand Prix na Łotwie. Tam, na dzień dobry, zaliczył potężnego "dzwona", a potem, mimo to, wygrał zawody. To jak szybko się pozbierał stawia go w dobrym świetle. Myślę, że wszyscy powinniśmy mocno Krzyśkowi kibicować. Mam też nadzieję, że gospodarze mu pomogą. Chodzi oczywiście o sposób przygotowania toru. Jak byłem ostatnio na meczu, to najgorsze było drugie pole, a najlepsze czwarte. Stal powinna pokierować pracami na torze w zależności od losowania numerów startowych - dodał trener kadry Polski.
źródło: polskizuzel.pl
Czy Krzysztof Kasprzak wygra Grand Prix Polski? 
na Instagramie 
na Facebooku 
A na poważnie.
Życzę naszym reprezentantom,aby ich występ był jak najlepszy.
Niech się powtórzy Toruń,gdzie na podium stało trzech naszy Czytaj całość