Jerzy Drozd grozi końcem żużla w Opolu
Kilka dni temu wiceprezydent Opola zapowiedział zmiany w przyznawaniu dotacji klubom sportowym. Według niego miasto powinno postawić na trzy kluby.
Dawid Cysarz
Na największe wsparcie mogliby liczyć piłkarze Odry, szczypiorniści Gwardii oraz hokeiści Orlika. Na tych zmianach mogliby ucierpieć żużlowcy Kolejarza. - Czujemy się zupełnie zlekceważeni. Od lat działamy społecznie na rzecz Opola i jego mieszkańców, prowadzimy m.in. klub dla kibiców. Tymczasem nowe władze nawet się z nami nie spotkały, nie porozmawiały, a o rewolucyjnych zmianach i planie pominięcia nas przy podziale środków dowiaduję się z prasy - powiedział Jerzy Drozd dla Gazety Wyborczej Opole.
Wiceprezydent Opola - Janusz Kowalski przyznał, że nie przewiduje żadnych spotkań z przedstawicielami klubów aż do momentu rozstrzygnięcia konkursów na dotacje. - Nie chciałbym, by pojawiły się zarzuty, że Janusz Kowalski faworyzuje jakieś kluby, bo się z nimi spotkał, a z innymi nie - powiedział.
Źródło: Gazeta Wyborcza Opole
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>