Kolejarz Opole chce odzyskać pieniądze za transfery swoich wychowanków
Opolski Kolejarz wycofał się z rozgrywek, ale nie rezygnuje z odzyskania pieniędzy za transfery Damiana Dróżdża i Michała Kordasa do innych klubów. W tej sprawie wysłał pisma. Czy ma rację?Damian Dróżdż pochodzi z Częstochowy, lecz do egzaminu na certyfikat przygotowywał się na opolskim torze i licencję zdał jako zawodnik Kolejarza. Po udanym w jego wykonaniu sezonie 2014 przeniósł się do ekstraligowej Betard Sparty Wrocław. Młodzieżowiec przygotowuje się ze swoją nową drużyną do rozgrywek i ma walczyć o miejsce w składzie.
Ważność kontraktu Dróżdża ze Spartą kwestionuje jednak jego były klub. Zdaniem opolskich działaczy, transfer odbył się za ich plecami, a wrocławianie nie ustalili sumy ekwiwalentu za wyszkolenie. - Byłem mocno zaskoczony tym, że Damian podpisał umowę we Wrocławiu, bo wcześniej nikt z nami się w tej sprawie nie konsultował - tłumaczy prezes Jerzy Drozd.
Regulamin Przynależności Klubowej w Sporcie Żużlowym określa, że klub może domagać się za swojego wychowanka nawet 120 tysięcy złotych za każdy rok obowiązywania kontraktu. A Dróżdż reprezentował Kolejarz dwa lata. Gra toczy się zatem o poważne pieniądze. Oczywiście, opolanie maksymalnej kwoty z tego tytułu nie uzyskają, ale w sytuacji, gdy potrzebują pieniędzy na spłatę długów, każdy przypływ gotówki byłby zbawienny. - Dlatego podjęliśmy kroki, by ekwiwalent wyegzekwować - mówi Drozd.
Podobnie ma się rzecz z innym wychowankiem - Michałem Kordasem, który związał się przed kilkoma dniami z Hawi Racing Team. - Najpóźniej w piątek wyślemy pisma do zainteresowanych klubów - wyjaśnia prezes Drozd, który nie chce zdradzać, o jakie kwoty Kolejarz wnioskuje. - Wpisaliśmy propozycję i jesteśmy skłonni do negocjacji. Zawiesiliśmy sekcję żużlową, ale prawnie jeszcze funkcjonujemy.
Nie wiadomo jednak, czy Kolejarzowi pieniądze za Kordasa się należą. Andrzej Hawryluk uważa, że nie. - W żadnym wypadku. Mamy pismo, w którym Kolejarz zrzeka się prawa do żądania ekwiwalentu za wyszkolenie Michała. Nie wiem więc, skąd pomysł, byśmy mieli za zawodnika płacić - komentuje Hawryluk. Z przedstawicielami wrocławskiego klubu w czwartek nie udało nam się skontaktować.
Od tego, czy opolanom uda się pozyskać kasę za swoich wychowanków, może zależeć przyszłość żużla w Opolu. Polski Związek Motorowy domaga się od stowarzyszenia Hawi, które zabiega o start w II lidze, uregulowania zobowiązań, jakie Kolejarz ma względem żużlowców (czyli ok. 70 tysięcy złotych). Hawi na to nie chce przystać i twierdzi, że pieniądze na spłatę zaległości mogą pochodzić właśnie z transferu Dróżdża do Sparty.
-
smok Zgłoś komentarz
Za pana Dróżdża im się należy, za pana Kordasa nie. -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Jesli nie ma oswiadczenia klubu ze zrzeka sie pieniedzy za wyszkolenie to kasa sie nalezy i nic tego nie zmieni. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
powinno zainkasować. Jaki cel uświęci ta kasa to problem klubu z OPOLA, -
-K- Zgłoś komentarz
mamy zime jest I Balwan :) -
LeszekSG Zgłoś komentarz
se gadac. -
vexel Zgłoś komentarz
A Pan Drozd zobaczył pustki na koncie, że dopiero teraz sobie o tym przypomniał?:) -
Bigos Zgłoś komentarz
Jaki to zbieg okoliczności że Drozd teraz sobie o tym przypomniał :) -
yes Zgłoś komentarz
Sprawa nie jest prosta. Nikt nie chce wydawać swoich pieniędzy. -
netoperek Zgłoś komentarz
Scedować dług 70 tys. zł. Kolejarza na Spartę tytułem (prawdopodobnie) niesfinalizowanego kontraktu za Dróżdża i dać licencję klubowi z Opola jakkolwiek by on się nie nazywał. -
Nikt4777 Zgłoś komentarz
pieniądze nie uwierzę nigdy..... raczej wyciągnął a chce jeszcze.....może ktoś się jego majątkowi i jego rodziny przyjrzy..... w końcu. -
spawn Zgłoś komentarz
Pamiętam jak dziś gdy w 2002 WTS i inne kruki i wrony rozdziobały nas (czytaj: rozkradli) min. z Hampela za co ani złotówki nie dostaliśmy... Tak niestety funkcjonuje prawo dżungli w tym kraju, że silny zawsze wygra z biedniejszym, który w dodatku w tarapatach... No cóż, czekam teraz na minusy od Wrocławiaków. W rewanżu życzę Wam udanego sezonu, bo to nie do Was mam tą urazę... -
Ryback Zgłoś komentarz
mówi.Twój guru stracił Dróżdża w grudniu,a w lutym obudził się"za kasą".Geniusz i wzór do naśladowania w dziedzinie zarządzania! -
Ryback Zgłoś komentarz
Do Wrocławia w grudniu.To naprawdę fakt godny docenienia i brania z niego wzoru...Tonący brzytwy się chwyta.Lewak jak on zawsze coś sobie wyczaruje.