Damian Sperz po raz pierwszy licencję żużlową zdał w 2006 roku. Wówczas Wybrzeże Gdańsk również startowało w trzeciej klasie rozgrywkowej. Urodzony 29 marca 1990 roku zawodnik pojechał w 4 meczach 2 ligi, w których osiągnął średnią biegową 0,889. Podstawowym zawodnikiem czerwono-biało-niebieskich stał się w 2008 roku, kiedy pojechał w dziewiętnastu meczach w I lidze. Rok później zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej.
[ad=rectangle]
Najlepszym sezonem Sperza był 2010 rok. Wówczas w I lidze wykręcił średnią biegową 1,226. W tym samym roku świetnie mu poszło w Finale Krajowych Eliminacji do IMŚJ. Zajął w nim trzecie miejsce i reprezentował Polskę w eliminacjach światowych. W Wybrzeżu jeździł jeszcze rok później, ale po osiągnięciu wieku seniora, ślad po nim zaginął. Co prawda w 2013 roku pojechał w jednym meczu Victorii Piła, ale nie zdobył ani jednego punktu w dwóch biegach.
Sperz pojawił się na pierwszym treningu Wybrzeża przed sezonem 2015. Spisywał się całkiem nieźle i potrafił pokonać młodszych kolegów. - Właściwie czuję się bardzo dobrze. Myślałem, że pierwsze kółka na torze po dwóch latach będą wyglądały inaczej, ale jednak tego się nie zapomina. Parę treningów i będzie dobrze, jeszcze lepiej - powiedział 25-latek.
Gdańszczaninowi szansę zamierza dać Grzegorz Dzikowski. - Troszeczkę przerwy miał. Zobaczymy, ma dopiero 25 lat i niech spróbuje. Ja nie będę go wyrzucał. To nasz wychowanek i byłem jego trenerem. Znam tego chłopaka, jego perypetie - skomentował trener czerwono-biało-niebieskich.
Rzadko zdarza się, że zawodnik wraca do jazdy po tak długiej przerwie. - Nie wiem jeszcze jak to wyjdzie. Aktualnie mam pracę, przyjechałem sobie pojeździć, a co wyjdzie? Zobaczymy. Nie spinam się, by robić cokolwiek na siłę. Może dzięki temu to wypali - stwierdził wychowanek Wybrzeża, który podejdzie do najbliższego egzaminu na licencję żużlową. - 25 marca jadę do Torunia odnowić licencję. Jak zdam, to może pojadę w jakichś sparingach w barwach gdańskiego klubu. Oczywiście, że chciałbym pojechać w lidze już w pierwszym meczu, ale podchodzę do całej sprawy spokojnie. Po sparingach zobaczę na co mnie aktualnie stać - ocenił Sperz.