Fruwający Artiom Łaguta w Grudziądzu: Z pięciu silników wybrałem ten najlepszy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Artiom Łaguta był klasą dla samego siebie w meczu z MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów. Rosjanin jest zadowolony ze swojej postawy, ale widzi jeszcze pewne rezerwy w sprzęcie i dyspozycji sportowej.

Artiom Łaguta okazał się motorem napędowym GKM-u Grudziądz, który pokonał MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów 50:40. "Tiomka" brylował na torze przy ulicy Hallera i nie zaznał goryczki porażki w całych zawodach. - Jestem zadowolony przede wszystkim ze zwycięstwa drużyny. To było najważniejsze. Mimo świetnego wyniku czuję, że nie jestem jeszcze do końca dopasowany. Jest dobrze, ale muszę jeszcze trochę pojeździć na torze w Grudziądzu, żeby być w stu procentach z siebie zadowolony. Czuję też, że lepiej mogę jeździć na wyjazdach - ocenił pojedynek z mistrzami Polski w rozmowie z naszym portalem. [ad=rectangle] Reprezentant "Sbornej" widzi w swojej postawie pewne rezerwy, ale nie ulega wątpliwości, że na grudziądzkim torze czuje się jak ryba w wodzie. Łaguta imponował nie tylko szybkimi startami, ale także kapitalną jazdą na dystansie. Praktycznie we wszystkich swoich biegach dojeżdżał na linię mety daleko przed swoimi rywalami. Na twardej nawierzchni przy ulicy Hallera był nie do zatrzymania. Dodatkowo uzyskał trzy najlepsze czasy dnia - Z pięciu jednostek napędowych wybrałem swój najlepszy silnik i dlatego tak to wszystko świetnie wyglądało. Strasznie oczekiwałem tego meczu. Żeby go odjechać, mieć z głowy i przede wszystkim wygrać. Tylu kibiców oczekiwało naszego zwycięstwa i nie mogliśmy ich w żadnym stopniu zawieść. Jestem zadowolony ze swojej pracy, a kibice ze świetnego widowiska - podkreśla zawodnik, które minione dwa sezony spędził w Unii Tarnów.

Rosjanin szybko zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu. Nawiązał świetny kontakt z kibicami i przede wszystkim zdobywa spore zdobycze punktowe dla zespołu Roberta Kempińskiego. - Nie mogę powiedzieć na ten temat złego słowa. W Grudziądzu jest jak w Tarnowie. Świetnie się dogadujemy i stanowimy zgrany team - mówi Artiom.

Artiom Łaguta imponował szybkością na torze w Grudziądzu
Artiom Łaguta imponował szybkością na torze w Grudziądzu

Na temat kapitalnej dyspozycji Artioma Łaguty wypowiedział się także Krzysztof Cegielski, który przyznaje, że Rosjanin może być ogromną przeszkodą na torze w Grudziądzu dla wszystkich ekip PGE Ekstraligi. - Umie doskonale startować, na odpowiednie wyjście spod taśmy potrafi dopasować swoje motocykle i powalczyć na dystansie. Z czterech najlepszych czasów, trzy należały do niego i to w wyścigach 1,7 i 13. To świadczy, że był najszybszym zawodnikiem na tym torze i wdaje mi się, że tak to będzie wyglądało przez cały rok - ocenił "Cegła".

Skrót meczu

Źródło artykułu:
Czy Artiom Łaguta w kolejnych spotkaniach na własnym torze utrzyma kapitalną dyspozycję?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
Rychu GKM
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam jak buczoki pisały , że forma Łaguty to zasługa Cieślaka buahahahaha. Oczywiste było , że to bzdura. Przypadek spowodował , że Artiom stał się lepszym zawodnikiem akurat w klubie gdzie Czytaj całość
avatar
RECON_1
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rowny beton to idealne warunki dla Artioma co pokazywal przez ostanie dwa sezony w Tarnowie, ale musze przyznac ze zaskoczyl mnie podczas meczu w Lesznie gdzie dotychczas mu nie szlo, ciekawe c Czytaj całość
avatar
Achilles44
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem z Torunia ale takiego meczu jak w Grudziadzu dawno nie widzialem . To był prawdziwy ZUZEL !  
avatar
Ben Bernanky
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za ludzie , wiecznie te same teksty i krytyka Komara , a jestem pewien że wielu krytyków to życiowi nieudacznicy i nieszczęśliwi ludzie .Sami jakby ich ktoś spytał w temacie nie potrafiliby Czytaj całość
avatar
Stach UT
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tiomka to samo robił w Tarnowie. Jeśli tor jest twardy , równy i bez niespodzianek , to on nie daje nikomu szans. Nawet Kołodziej na tarnowskim torze tak płynnie nie jeździł jak Artiom