Grzegorz Walasek: Do każdych zawodów trzeba inaczej podejść

SPAR Falubaz Zielona Góra odniósł pierwszą wygraną na wyjeździe w tym sezonie. W niedzielę zielonogórzanie wygrali z Betardem Spartą Wrwocław 48:42. Cenne punkty dla drużyny zdobył Grzegorz Walasek.

Zespół SPAR Falubazu Zielona Góra w dobrym stylu rozpoczął nowy sezon ligowy. Po trzech spotkaniach zielonogórzanie mają na swoim koncie sześć punktów.
[ad=rectangle]
W minioną niedzielę zespół z Zielonej Góry cieszył się z pierwszego zwycięstwa na wyjeździe, po tym jak pokonał Betard Spartą Wrocław 48:42. Ważnym ogniwem drużyny był w tym spotkaniu Grzegorz Walasek, który zdobył 8 punktów. - Byłem bardzo zamotany z silnikami. W końcu udało mi się jakoś to poukładać i końcówka spotkania była dobra. Bazuję na czymś, na czym jeździłem tu wcześniej. Generalnie tor był bardzo dobrze przygotowany, jak dla mnie był twardy. Wcześniej spotykałem się we Wrocławiu z przyczepnym torem i inaczej byłem na niego przełożony. Dlatego na początku spotkania popełniłem za dużo błędów z zębatkami i nie mogłem się załapać. Dostawało się szprycę i ciężko było - powiedział Walasek.

Zawody we Wrocławiu były niezwykle wyrównane. Dopiero biegi nominowane przesądziły o wygranej SPAR Falubazu. - Chyba w końcówce spotkania mieliśmy równiejszy skład. Nawet jeśli ja przyjeżdżałem ostatni, to Jarek Hampel wygrywał. Jeśli w zespole wrocławskim zawodnicy punktowali, to na drugiej i trzeciej pozycji. Wszyscy zawodnicy punktowali, mi udało się w ostatnich biegach poukładać i to wyszło jak wyszło - dodał wychowanek zielonogórskiego Falubazu.

Tymczasem w niedzielę zielonogórzan czeka kolejny mecz ligowy. Rywalem Falubazu będzie MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów. Wyjazdowa wygrana w stolicy Dolnego Śląska jest dobrym prognostykiem przed tym spotkaniem. - Niby tak, ale przyjdzie nowy dzień i te klocki trzeba będzie na nowo poukładać. Do każdych zawodów trzeba inaczej podejść. Wygraliśmy jednak na wyjeździe, czyli jest ok - podsumował Walasek.

Źródło artykułu: