Rafał Trojanowski: Nie jesteśmy aż tak słabą drużyną, jak to wyglądało na wiosnę
W swych przedsezonowych dywagacjach wielu ekspertów uważało, iż Speedway Wanda Instal Kraków będzie outsiderem tegorocznych rozgrywek. Tymczasem biało-błękitno-biali spisują się coraz lepiej.
Drużyny, które przyjeżdżają do pierwszej stolicy Polski zazwyczaj narzekają na stan nawierzchni. Ta jest dość twarda i nieraz sprawia gościom sporo problemów. - Tutaj się nigdy łatwo nie jedzie. To jest dość specyficzny tor, inny od pozostałych w naszej lidze. Cieszy, że bardzo fajnie pojechał Paweł Miesiąc, bardzo fajnie spisał się Daniel Pytel, młodzi też super. Gdyby nie ten upadek Alexa Zgardzińskiego w drugim biegu, to uważam, iż też byłoby dobrze. Cieszymy się, że powoli wszystko wraca na właściwy tor. Tak jak mówiłem od początku sezonu - nie jesteśmy aż tak słabą drużyną, jak to wyglądało na wiosnę - stwierdził "Trojan".
Na zakończenie rozmowy z naszym portalem Rafał Trojanowski przyznał, że w zespole wszystko pracuje tak, jak należy. 38-latek podkreślił, iż komunikacja jest niezawodna. - Przez cały czas dopytujemy się jeden drugiego i ustalamy kto co zmienia oraz co lepiej działa. Atmosfera jest bardzo dobra i ciągle jesteśmy skupieni na wyścigach, na wygrywaniu. Powoli to wszystko zaczyna wychodzić - zakończył.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>