Orzeł Łódź planuje sezon 2016. Skrzydlewski chce zostawić dwóch zawodników
Mimo ogromnych problemów kadrowych, Orzeł Łódź po remisie w Gnieźnie jest bliski utrzymania w Nice PLŻ. Prezes Witold Skrzydlewski myśli już o drużynie na przyszłoroczne rozgrywki.
- Utrzymanie w lidze nie jest jeszcze pewne, bo ważny będzie dla nas mecz, który Start Gniezno odjedzie na własnym torze z drużyną z Ostrowa Wielkopolskiego. Jeśli gospodarze go przegrają, to będzie można powiedzieć, że nie może przytrafić się żaden "zielony stolik". My wywalczyliśmy na tym terenie remis, ale całkowicie zawiódł nas Mads Korneliussen. On kompletnie nie jedzie. Można powiedzieć, że to orła cień - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Witold Skrzydlewski.
Andersen nie jest jedynym zawodnikiem, którego prezes Orła widzi w przyszłorocznym składzie. Duże szanse na dalsze starty w Łodzi ma Witalij Biełousow. - Pokazuje się z naprawdę dobrej strony. Mam do niego tylko lekki żal, że ostatnio nowy silnik trzymał w busie, zamiast na nim jechać. Może wtedy byłby szybszy. Uważam jednak, że to ciekawy zawodnik. Jeśli się dogadamy, to będzie u nas jeździć - dodał na zakończenie Witold Skrzydlewski.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>