Toruński młodzieżowiec nabawił się kontuzji podczas meczu ligi szwedzkiej pomiędzy Ikaros Smederną Eskilstuna a Elit Vetlandą. Jak informowaliśmy wcześniej, złamanie Pawła Przedpełskiego nie jest skomplikowane. Nie zapadła jednak jeszcze decyzja, czy zawodnik ten wystąpi w sobotę w pierwszym finale IMŚJ w Lonigo.
[ad=rectangle]
- Paweł czuje się coraz lepiej i pod względem mentalnym jest dobrze nastawiony. Jesteśmy spokojni o to, że pojedzie w naszym najbliższym meczu ligowym, ale co z zawodami, które odbędą się w najbliższy weekend? Decyzja jeszcze nie zapadła - wyjaśnił trener KS Toruń, Jacek Krzyżaniak.
Przedpełskiemu zależy na występie w Lonigo, gdyż chciałby walczyć w tym roku o tytuł najlepszego młodzieżowca świata. Z drugiej strony nie będzie jednak ryzykować niepotrzebnie swego zdrowia. - Wszystko zależy od samego Pawła. Jeśli będzie czuć się naprawdę dobrze, to w tych zawodach wystąpi. Ostateczna decyzja nie zapadnie jednak teraz. Możliwe, że dopiero w dniu zawodów wyjaśni się, czy Paweł pojedzie - zaznaczył Krzyżaniak.
Finał IMŚJ to nie jedyna impreza, w jakiej miałby wystąpić w tym tygodniu Przedpełski. W niedzielę w Lesznie odbędą się Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwa Polski, do których awans wywalczył także drugi toruński zawodnik - Oskar Fajfer.
Występ Pawła Przedpełskiego w finale IMŚJ niewiadomą
Paweł Przedpełski wraca obecnie do zdrowia po złamanym obojczyku. Jego występ w pierwszym finale IMŚJ stoi jednak pod znakiem zapytania. - Decyzja może zapaść w dniu zawodów - mówi Jacek Krzyżaniak.