Grand Prix Łotwy w Daugavpils oczami Mariana Maślanki

Jarosław Galewski 18 Lipca 2015, 16:00

- Te zawody są ważne dla wielu żużlowców, ale dla reprezentantów Polski w szczególności. Nie mam jednak przekonania, że będą w najlepszej czwórce. Jeśli jednak któremuś ma się to udać, to pewnie bliżej tego celu będzie Maciej Janowski, który na naturalnym, długim torze potrafi naprawdę dobrze jechać. Chciałbym, żeby Krzysiek także dał radę. To ważne, jeśli obaj mają utrzymać się w cyklu - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marian Maślanka.

W sobotnich zawodach swoją przewagę w klasyfikacji generalnej będzie chciał powiększyć Tai Woffinden. Brytyjczyka gonić próbuje Nicki Pedersen, który także ma wielką ochotę, żeby zostać mistrzem świata. - Woffinden może zrobić dziś kolejny krok. Jestem jednak przekonany, że Pedersen będzie cały czas blisko Brytyjczyka - twierdzi były prezes częstochowskiego Włókniarza.

Nasz ekspert nie ma wątpliwości, że wiodącą rolę w Daugavpils odegra także Greg Hancock. - Uważam, że on jest w stanie pokrzyżować plany Woffindenowi i Pedersenowi. Amerykanin może dojść do finału i go wygrać. Zna tor na Łotwie i świetnie się na nim czuje od lat. Skład ostatniego biegu dnia może uzupełnić ktoś z dwójki Iversen - Zagar, bo ich tuner mocno popracował nad silnikami. Spisują się one naprawdę świetnie - dodaje na zakończenie Maślanka.

Kolejność Grand Prix Łotwy według Mariana Maślanki:

1. Greg Hancock
2. Tai Woffinden
3. Niels Kristian Iversen
4. Nicki Pedersen
...
6. Maciej Janowski
8. Krzysztof Kasprzak

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>