Fogo Unia Leszno i MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów przystąpią do tego spotkania w zupełnie odmiennych nastrojach. Byki zwyciężyły bowiem w ostatnią niedzielę 57:32 z drużyną z Rzeszowa. Stalowcy natomiast polegli w Toruniu różnicą 23 "oczek".
[ad=rectangle]
W Lesznie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, iż gorzowianie będą znacznie trudniejszym przeciwnikiem. - Czekamy teraz na trudnych i bardziej wymagających rywali - mówił po ostatnim meczu prezes leszczyńskiego klubu Piotr Rusiecki. Wtórował mu Grzegorz Zengota. - Na papierze wyglądają oni lepiej, niż rzeszowianie.
Przyjezdni będą podwójnie zmotywowani, gdyż w przypadku porażki już całkiem skomplikują sobie sprawę awansu do fazy play-off. O punkt bonusowy Fogo Unia może być raczej spokojna, gdyż w Gorzowie zwyciężyła 51:38.
Stanisława Chomskiego może martwić jednak przede wszystkim postawa drugiej linii. Tomasz Gapiński i Piotr Świderski zdobyli na Motoarenie w sumie dwa "oczka". Po bardzo udanym dla nich finale Indywidualnych Mistrzostw Polski można było się spodziewać znacznie lepszego występu z ich strony. Pokazuje to jednak, że ta dwójka na wyjazdach nie może być gwarantem żadnych punktów.
Również zdecydowanie poniżej oczekiwań pojechał ostatnio Bartosz Zmarzlik. 20-latek nie zdołał wygrać wyścigu, a do tego dwa razy przyjechał do mety na końcu stawki. - W czymś na pewno problem jest, ale postaramy się go szybko zneutralizować - mówił. "Smok" przed gorzowianinem nie ma jednak większych tajemnic. Niecałe dwa tygodnie temu wywalczył tam bowiem złoty krążek MIMP.
Jeśli goście chcą powalczyć o zwycięstwo, to "oczka" dorzucać musi także Krzysztof Kasprzak. Dopiero jednak od dwóch spotkań wychowanek Unii Leszno zaczyna zdobywać większe liczby punktów. - Jedynym plusem w Toruniu jest postawa Kasprzaka po tylu zerach. Przypomniał sobie, że kiedyś jeździł na wysokim poziomie - stwierdził Władysław Komarnicki.
W Lesznie natomiast do składu powróci Tomas Hjelm Jonasson. Szwed zastąpi Tobiasza Musielaka, który wywalczył zaledwie 2 punkty i bonus w pojedynku z rzeszowianami. Wystąpi on w parze z Nickim Pedersenem. Patrząc na tegoroczne spotkania można w ciemno obstawiać dwucyfrówkę Duńczyka. W zespole Byków nie znajdzie się bowiem inny zawodnik niż Jonasson, który z "Powerem" tak dobrze czułby się w parze.
Druga para - odkryta tydzień temu - spisać się może jednak jeszcze lepiej. Przemysław Pawlicki i Emil Sajfutdinow wygrali podwójnie aż trzy biegi. Nieco cały występ zamazała porażka w ostatnim biegu. Menedżer Adam Skórnicki postanowił jednak i tym razem zestawić razem tę dwójkę.
Nową rolę w tym wypadku będzie miał więc Grzegorz Zengota. "13" na plecach, to teoretycznie łatwiejszy numer od "10", lecz na jego osobie będzie na pewno wywierana większa presja.
Na podtrzymanie bardzo dobrej passy liczyć będzie z kolei Piotr Pawlicki. W ostatnim czasie leszczynian zdobywa ogromne ilości "trójek". W niedzielę już w pierwszym wyścigu czeka go jednak piekielnie ciężki przeciwnik w postaci Bartosza Zmarzlika. Jeśli jednak młodszy z braci Pawlickich będzie nadal tak dobrze wychodził spod taśmy, jak ostatnio, to młody gorzowianin może być bezradny.
Awizowane składy:
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów
1. Niels Kristian Iversen
2. Piotr Świderski
3. Matej Zagar
4. Tomasz Gapiński
5. Krzysztof Kasprzak
6. Bartosz Zmarzlik
Fogo Unia Leszno
9. Nicki Pedersen
10. Tomas H. Jonasson
11. Przemysław Pawlicki
12. Emil Sajfutdinow
13. Grzegorz Zengota
14. Piotr Pawlicki
Początek spotkania: 19:30 (live nSport+HD)
Sędzia: Tomasz Proszowski
Komisarz toru: Józef Piekarski
Informacja o sprzedaży biletów -->>
Zamów relację z meczu Fogo Unia Leszno - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Prognoza pogody (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 21°C
Wiatr: 25 km/h
Ciśnienie: 1013 hPa
Deszcz: 0.0 mm
Ostatnim spotkaniem tych drużyn na "Smoku" był pierwszy mecz finałowy zeszłorocznych rozgrywek ligowych. Minimalnie lepsi okazali się tam gospodarze, którzy wygrali różnicą dwóch "oczek". Doskonale spisał się wówczas Bartosz Zmarzlik, zdobywca 18 punktów w siedmiu startach. Wśród gospodarzy najskuteczniejszy był Przemysław Pawlicki. Do mety dowiózł on 14 "oczek" i bonus.
Czy gorzowianie pokuszą się o niespodziankę w Lesznie? 
nie ma szans w Lesznie,a główny efekt uboczny artykułu to głupie
wpisy hejterów np.Artura Kwiatkowskiego.Jeśli Stal ma mieć jesz Czytaj całość