Zespoły te spotkają się po raz drugi w przeciągu dwóch tygodni. W Zielonej Górze po dość niespodziewane zwycięstwo sięgnęła drużyna Pawła Barana. - Skoro tarnowianie pokonali Faubaz na wyjeździe, to tym bardziej powinni uporać się z tym przeciwnikiem także u siebie. Tor Unii jest specyficzny i sprawia trudności każdemu rywalowi. Sądzę, że dwa punkty, a tym samym także bonus trafią na konto gospodarzy - prognozuje Marta Półtorak.
[ad=rectangle]
Była prezes rzeszowskiego klubu przyznaje, że kluczowy dla losów tego pojedynku może być brak kontuzjowanego Piotra Protasiewicza. Jego miejsce zajmie Krzysztof Jabłoński. - Obawiam się, że z powodu problemów kadrowych zielonogórzanie nie nawiążą walki z tarnowianami. Unia przystąpi do tego meczu w optymalnym składzie, natomiast Falubaz jest wyraźnie osłabiony. Goście mogą korzystać z zastępstwa zawodnika za Jarka Hampela, ale brakuje też Piotra Protasiewicza. Gdyby był zdolny do jazdy, spotkanie to mogłoby być zdecydowanie bardziej wyrównane - przyznaje.
Marta Półtorak nie wyklucza, że po pierwszym, niezbyt udanym meczu z Jaskółkami odbuduje się Darcy Ward. Dobra postawa Australijczyka może jednak nie wystarczyć do nawiązania walki z gospodarzami. - Możliwe, że w ostatnim meczu z tarnowianami Ward miał po prostu gorszy dzień. Jak będzie w rewanżu? Trudno tak naprawdę powiedzieć. Australijczyk wraca po długiej nieobecności. Jego pierwsze starty wyszły rewelacyjnie, ale być może teraz nastąpiła pewna zadyszka. Nie zmienia to oczywiście faktu, że pozostaje on dobrym zawodnikiem. Sam Darcy Ward nie odwróci jednak losów meczu w Tarnowie - podsumowuje Marta Półtorak.
Typuję wynik: 55:35