Ostatnie trzy kolejki PGE Ekstraligi, to ostateczna walka o rundę play-off. Gorzowianie mający do odjechania dwa mecze na własnym stadionie, będą chcieli zdobyć sześć punktów, a także pokonać na wyjeździe PGE Stal Rzeszów. Jeśli uda im się tego dokonać, to w przypadku korzystnych rozstrzygnięć w innych meczach, mają jeszcze matematyczne szanse na pierwszą czwórkę.
[ad=rectangle]
SPAR Falubaz Zielona Góra ma nóż na gardle. Kontuzje Jarosława Hampela i Piotra Protasiewicza, problemy Aleksandra Łoktajewa i cały czas zmienna forma Andreasa Jonssona oraz Grzegorza Walaska, to główne przyczyny, dla których Falubaz znalazł się w niepewnej sytuacji. To wszystko było też powodem czwartkowej porażki z Unią Tarnów, która pozwoliła przywrócić Stali marzenia o czwórce. Nawet ściągnięcie Darcy'ego Warda może nie pomóc drużynie Falubazu w osiągnięciu oczekiwanego wyniku. Aby myśleć o play-offach, zielonogórzanie potrzebują zdobyć punkty na wyjeździe - w Gorzowie lub w Lesznie.
Gospodarze niedzielnego meczu, aby jeszcze w ogóle móc myśleć o rundzie finałowej, potrzebowali porażki Falubazu w Tarnowie. Wynik 53:37 sprawił więc, że ranga niedzielnego spotkania będzie jeszcze wyższa.
Gorzowianie na Stadionie im. Edwarda Jancarza czują się jak ryba w wodzie, odkąd drużyną dowodzi Stanisław Chomski. Nowy-stary trener przygotowuje tor pod swoich zawodników i tak, aby przyjezdni mieli problem się do niego dopasować. To pozwala miejscowym myśleć, że nawet mimo nie do końca pewnej postawy Krzysztofa Kasprzaka, Piotra Świderskiego czy Tomasza Gapińskiego, są oni w stanie pokonać najważniejszego rywala - zielonogórski Falubaz - i nie tylko zapewnić sobie tytuł lepszego w regionie, ale też przedłużyć marzenia o play-offach. Liczą się trzy punkty meczowe, a dla gorzowian osiągnięcie tego pułapu może być o tyle łatwiejsze, iż w pierwszym meczu SPAR Falubaz wygrał jedynie czterema "oczkami". Gdyby było inaczej i Stal by przegrała, to nie tylko straciłaby szansę na play-offy, ale i skomplikowałby się też temat jej pewnego utrzymania.
Argumenty Falubazu? Jest ich niewiele, zwłaszcza pod nieobecność kontuzjowanego kapitana i lidera. Powracający po zawieszeniu Patryk Dudek na tę chwilę nie jest gwarantem wysokich zdobyczy punktowych, a pozostali zawodnicy jeżdżą dość zmiennie. Promyczkiem nadziei mogą być ostatnie ligowe występy trio Walasek (18) - Jonsson (13) - Ward (12+1) na gorzowskim owalu, które były udane.
Derby lubuskie rządzą się swoimi prawami i niejednokrotnie już takie mecze były momentem przełomowym dla którejś z drużyn. Spotkania te od zawsze były wyjątkowe i wywierały dodatkową presję. Kto będzie tym razem lepszy? Początek spotkania o godz. 17:00. Transmisję na żywo z derbów przeprowadzi nSport+.
Awizowane składy:
SPAR Falubaz Zielona Góra
1. Grzegorz Walasek
2. Jarosław Hampel
3. Krzysztof Jabłoński
4. Andreas Jonsson
5. Darcy Ward
6.
7. Alex Zgardziński
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów
9. Niels Kristian Iversen
10. Piotr Świderski
11. Matej Zagar
12. Tomasz Gapiński
13. Krzysztof Kasprzak
14. Adrian Cyfer
Początek spotkania: 17:00 (live nSport+HD)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Robert Sawina
Prognoza pogody na niedzielę (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 32 °C
Ciśnienie: 1019 hPa
Opady: 4.0 mm (burze z deszczem przewidywane około godziny 13.00)
Wilgotność: 56 %
Wiatr: 20 km/h
Zamów relację z meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - SPAR Falubaz Zielona Góra
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Ostatnie spotkanie na Stadionie im. Edwarda Jancarza pomiędzy tymi drużynami odbyło się 24 września 2014 i zakończyło wynikiem 62:28 dla gospodarzy, a tym samym pozwoliło awansować Stali do finału, w którym pokonała on Unię Leszno. W półfinałowym spotkaniu najjaśniejszym zawodnikiem Falubazu był Andreas Jonsson, zdobywca 13 punktów. W Stali najlepiej spisał się Bartosz Zmarzlik - triumfator 5 z 6 wyścigów.