Po wielu latach oczekiwań Stadion Olimpijski we Wrocławiu jest remontowany. Plany modernizacji obiektu wyglądają obiecująco. Imprezą docelową są Igrzyska Sportów Nieolimpijskich World Games w 2017 roku. Prace na obiekcie miały być jednak na tyle zaawansowane, aby w drugiej połowie sezonu 2016 mógł on służyć żużlowcom Betardu Sparty. Dzisiaj wiemy już, że nie będzie to możliwe, dlatego też wrocławscy działacze będą zmuszeni do znalezienia obiektu zastępczego. Rada Nadzorcza klubu zbierze się w czwartek, aby omówić kwestię stadionu, na którym w sezonie 2016 będzie startować Sparta. - Zostaliśmy zaskoczeni tą informacją. Dotarła ona do nas z mediów i komplikuje sprawy przed kolejnym sezonem. Jest za wcześnie, żeby wypowiadać się ostatecznie na temat naszych zamiarów. Nie chcę nikogo dezinformować. Szczerze mówiąc nie rozważaliśmy powrotu do Częstochowy, bo wychodziliśmy z założenia, że już w tym sezonie będziemy mogli skorzystać ze swojego stadionu. W czwartek zbiera się rada nadzorcza i podejmiemy jakieś decyzje. Alternatywy są. Muszą być dobre dla zawodników, ale przede wszystkim dla kibiców - powiedziała Krystyna Kloc.
Najbardziej oczywistym wyborem działaczy Sparty wydaje się być stadion Włókniarza w Częstochowie. To na nim wrocławscy żużlowcy startowali w końcówce sezonu 2015 sięgając po srebro DMP. Od nowego sezonu w rozgrywkach II ligi startować będzie Włókniarz, co komplikuje sprawę, bo trudno będzie ułożyć terminarz tak, aby obie drużyny korzystać z jednego stadionu. - Nikt się do nas z Wrocławia w tej sprawie nie zgłosił. Szczerze mówiąc nie rozważaliśmy jeszcze tego. Z pewnością byłoby to poważne przedsięwzięcie logistyczne, aby pogodzić starty dwóch drużyn na jednym stadionie. Sprawą zajmiemy się dopiero po wpłynięciu oficjalnego pisma. Teraz mamy inne ważne tematy na głowie. Skupiamy się w tej chwili na tym, aby bezboleśnie przejść przez proces licencyjny. To jest dla nas priorytet. Trzeba pamiętać, że sama organizacja play-off była dla nas większym przedsięwzięciem niż organizacja tego w mieście skąd pochodzi zespół. Jeżeli Wrocław się do nas zgłosi, to będziemy musieli się mocno zastanowić. Wiemy jakie to rodzi problemy. Gdybym miał w tym momencie odpowiedzieć, to biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, jestem bardziej na "nie" - powiedział prezes Włókniarza, Michał Świącik.
Inną możliwą opcją dla Betard Sparty jest stadion Kolejarza Opole. Jednak niezależnie od tego, na który obiekt zdecydują się wrocławscy działacze, będzie to dla nich logistycznie i sportowo bardzo trudny sezon.