Jeszcze w połowie października wydawało się, że bracia Pawliccy dojdą do porozumienia z Fogo Unią Leszno. Kiedy obie strony usiadły do konkretnych rozmów, okazało się, że rozbieżności finansowe z obu stron są dość znaczne. Wtedy pojawiła się również koncepcja, że może dojść do rozdzielenia obu zawodników. Przemysław Pawlicki rozmawiał z MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów (i jest o krok od przejścia do tego klubu). Obu braci chętnie w swoim klubie widziałby ROW Rybnik. Piotr Pawlicki po świetnym poprzednim sezonie na brak ofert nie powinien narzekać.
Mistrz Polski nie ma jeszcze zapiętego składu na nowy sezon. Piotr Pawlicki był ważnym ogniwem zespołu i jeżeli miałoby dojść do rozdzielenia braci, to właśnie on ma priorytet u działaczy. Jak się okazuje ważnym aspektem w całej sprawie mogą być leszczyńscy sponsorzy, którzy nie są związani z klubem, ale do tej pory sponsorowali w Grand Prix Krzysztofa Kasprzaka. Piotr Pawlicki ma w całości przejąć tę grupę sponsorów, czym zapewni sobie ogromny budżet na start wśród najlepszych zawodników na świecie.
Nie jest wciąż wykluczona opcja, że bracia Pawliccy będą nadal startowali w Lesznie. Do ostatecznych rozmów ma dojść po 10 listopada, kiedy Przemysław i Piotr wrócą z urlopu w Australii.
Nadal nie jest wyjaśniona przyszłość Przemysława i Piotra Pawlickich. Ich dotychczasowy klub - Fogo Unia Leszno nie wyklucza rozdzielenia obu zawodników.
Czy Piotr Pawlicki powinien zostać w Lesznie? 
Temat jednak ważny dla rodziny i kibiców. Ciekaw jestem finału sprawy.